Przed ostatnią kolejką Premier League sprawa była jasna. Wygrana Manchesteru City dawała drużynie Pepa Guardioli kolejny tytuł. Szalona pogoń obrońców trofeum mogła zostać zakończona sukcesem.
Niedzielny rywal West Ham mógł spokojnie dogrywać sezon. I to było widać na boisku w pierwszych dwóch kwadransach. Już pierwsza akcja City zakończyła się bramką.
W 2. minucie Phil Foden otrzymał piłkę w okolicach linii pola karnego i z ok. 18 metrów huknął w samo okienko! Alphonse Areola był bez szans.
Gospodarze poszli za ciosem. Goście nie byli w stanie przejąć piłki na dłużej. Wydawało się, że kolejne trafienia dla miejscowych są kwestią czasu.
Drużynie Guardioli brakowało jednak skuteczności. Już do przerwy hat trickiem powinien popisać się Erling Haaland. Norweg gola nie zdobył. W 18. minucie drugiego dołożył za to Foden, który otrzymał dogranie z lewej strony od Jeremy'ego Doku i z ok. dwunastu metrów trafił do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Po drugim trafieniu gospodarze szukali trzeciego. W pewnym momencie posiadanie piłki wynosiło 83% do 17% na korzyść City. Lider Premier League nie dobił piłkarsko rywala i ten w końcówce zaczął zagrażać miejscowym.
Co więcej, w 42. minucie Młoty złapały kontakt bramkowy. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Mohammeda Kudusa, który efektowną przewrotką z pięciu metrów trafił do bramki. Mniej więcej w tym samym czasie Arsenal wyrównał w domowym meczu z Evertonem i sprawa mistrzostwa dla City nie była jeszcze pewna.
Po przerwie gospodarze ponownie nie zamierzali oddawać piłki rywalom. West Ham, podobnie jak w większej części 1. połowy musiał się bronić. Po kwadransie napięcie na stadionie spadło. Po rozegraniu przed polem karnym, Rodri płasko uderzył z ok. 17 metrów. Piłka po rękach Areoli wpadła do bramki.
Podenerwowani wcześniej fani City ponownie zaczęli świętowanie, a miejscowi piłkarze nie zamierzali oddawać inicjatywy. Drużyna Guardioli szukała czwartej bramki i całkowitego pozbawienia rywali złudzeń.
Niemal do końca gospodarze nie oddali inicjatywy rywalom, ale więcej bramek nie zdobyli. W 88. minucie piłkę w bramce miejscowych umieścił Tomas Soucek, ale uczynił to ręką i po konsultacji z VAR-em sędzia gola anulował.
Manchester City ostatecznie wygrał 3:1 i dokonał niemożliwego. Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto wierzył w to, że drużyna Pepa Guardioli jest w stanie obronić mistrzostwo Anglii!
Manchester City - West Ham United 3:1 (2:1)
1:0 - Phil Foden 2'
2:0 - Phil Foden 18'
2:1 - Mohammed Kudus 42'
3:1 - Rodri 59'
Składy:
Manchester City: Stefan Ortega - Kyle Walker, Ruben Dias, Manuel Akanji (71' Nathan Ake), Josko Gvardiol - Rodri - Bernardo Silva, Phil Foden (90' Mateo Kovacić), Kevin De Bruyne, Jeremy Doku - Erling Haaland.
West Ham United: Alphonse Areola - Kurt Zouma, Konstantinos Mavropanos, Aaron Cresswell - Vladimir Coufal, Tomas Soucek, James Ward-Prowse, Emerson Palmieri (71' Edson Alvarez) - Mohammed Kudus, Lucas Paqueta (86' Danny Ings) - Michail Antonio (81' George Earthy).
Żółta kartka: Alvarez (West Ham).
Sędzia: John Brooks.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 28 | 7 | 3 | 96:34 | 91 |
2 | Arsenal FC | 38 | 28 | 5 | 5 | 91:29 | 89 |
3 | Liverpool FC | 38 | 24 | 10 | 4 | 86:41 | 82 |
4 | Aston Villa | 38 | 20 | 8 | 10 | 76:61 | 68 |
5 | Tottenham Hotspur | 38 | 20 | 6 | 12 | 74:61 | 66 |
6 | Chelsea FC | 38 | 18 | 9 | 11 | 77:63 | 63 |
7 | Newcastle United | 38 | 19 | 5 | 14 | 86:62 | 62 |
8 | Manchester United | 38 | 18 | 6 | 14 | 57:58 | 60 |
9 | West Ham United | 38 | 14 | 10 | 14 | 60:74 | 52 |
10 | Crystal Palace | 38 | 14 | 9 | 15 | 57:57 | 51 |
11 | AFC Bournemouth | 38 | 13 | 9 | 16 | 54:67 | 48 |
12 | Fulham FC | 38 | 13 | 8 | 17 | 55:61 | 47 |
13 | Brighton and Hove Albion | 38 | 12 | 11 | 15 | 55:63 | 47 |
14 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 13 | 7 | 18 | 50:65 | 46 |
15 | Everton | 38 | 13 | 9 | 16 | 40:51 | 42 |
16 | Brentford FC | 38 | 10 | 9 | 19 | 56:65 | 39 |
17 | Nottingham Forest | 38 | 9 | 9 | 20 | 49:67 | 36 |
18 | Luton Town | 38 | 6 | 7 | 25 | 51:85 | 25 |
19 | Burnley FC | 38 | 5 | 9 | 24 | 41:78 | 24 |
20 | Sheffield United | 38 | 3 | 7 | 28 | 35:104 | 16 |
Czytaj także:
Już wszystko jasne. "Potwierdzam, będę trenerem Liverpoolu"
Roberto De Zerbi odchodzi z Brighton! Teraz Bayern?