W niedzielę Liverpool rozegrał ostatni mecz pod wodzą Juergena Kloppa. "The Reds" pokonali Wolverhampton Wanderers 2:0 i zakończyli sezon na trzecim miejscu w Premier League, ale o tym było wiadomo już wcześniej.
Najważniejszym punktem tego popołudnia było jednak pożegnanie niemieckiego szkoleniowca. Klopp już dawno ogłosił, że po sezonie odejdzie z klubu, gdyż - jak sam tłumaczył - zaczyna mu brakować energii.
Od kilku tygodni spekulowano, że nowym trenerem Liverpoolu zostanie Arne Slot. Potwierdził to zarówno on, jak i Klopp, a w poniedziałek głos zabrał klub.
Slot został nowym trenerem zespołu z Anfield, a pracę rozpocznie 1 lipca, o ile... otrzyma pozwolenie na pracę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Slot poprzednio był trenerem Feyenoordu Rotterdam (od 1 lipca 2021 roku). W sezonie 2022/23 wywalczył z klubem mistrzostwo Holandii, a w obecnym sezonie triumfował w rozgrywkach Pucharu Holandii.
Ciekawostka, będzie to pierwszy holenderski trener w historii Liverpoolu.
I chyba nikt nie ma wątpliwości, co w niedalekiej przyszłości będą śpiewać kibice Liverpoolu. Klopp dał przykład.