Wielkimi krokami zbliża się Euro 2024. Selekcjoner Michał Probierz zamierza ogłosić listę 26 piłkarzy na turniej już 29 maja. Ma to być ostateczna kadra, która w czerwcu wyruszy do Niemiec na spotkania w ramach mistrzostw Europy.
Z pewnością w zespole pojawi się kilku piłkarzy z PKO Ekstraklasy, a ilu z nich będzie reprezentować aktualnego lidera tabeli - Jagiellonię Białystok? Prezes klubu Wojciech Pertkiewicz nie ukrywa, że liczy nawet na trzech swoich zawodników, ale tylko jednego z nich jest praktycznie pewny.
- Jednego to prawie, że jestem pewien. Będę dusił Michała, jeśli okaże się, że Taras Romanczuk nie pojedzie na mistrzostwa. Myślę, że swoją grą to udowodnił, a Michał widział w jakiej jest formie, a jest w najlepszej w karierze, i zasłużył na wyjazd - przyznał Pertkiewicz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny
A kto jeszcze? - Zadebiutowali Bartłomiej Wdowik, jest Dominik Marczuk. Przy tych rozszerzonych kadrach trzymam kciuki, że jeden z nich, a może obaj załapią się na Euro - dodał.
Przypomnijmy, że Romanczuk na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji wrócił do kadry po 8 latach. Z kolei Wdowik zagrał w towarzyskim meczu z Łotwą w listopadzie zeszłego roku, a Marczuk znalazł się w kadrze na mecze barażowe, ale debiutu nie zasmakował.
Czytaj też:
-> Polscy piłkarze będą mogli spotykać się z żonami podczas Euro? Jasna deklaracja Probierza
-> "Sprawę kieruję na policję". Probierz ostrzegł kibiców