Presja w Anglii zawsze jest duża, zwłaszcza, gdy czekanie na pierwszy tytuł od 1966 się przeciąga. A przecież z każdym turniejem, na którym Anglicy nie wygrywają, lata lecą, do kadry dochodzą kolejni młodzi i utalentowani zawodnicy, dzięki czemu zespół jest silniejszy.
Obecnie nie da się przejść obojętnie wobec tego, jak dużym potencjałem kadrowym dysponuje Gareth Southgate. Selekcjoner angielskiej kadry może zrezygnować z takich zawodników jak Marcus Rashford czy Raheem Sterling, a i tak ma znakomitą drużynę.
Kibice i władze FA to widzą, więc mają ogromne wymagania. W Anglii liczy się tylko wygranie niemieckich mistrzostw Europy, a dziennik "Sport" podaje, że w przypadku niepowodzenia trener może zostać zmieniony. Stery w tej reprezentacji wówczas mógłby objąć... Pep Guardiola.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Wspomniane źródło przypomina, że poprowadzenie jakiejś reprezentacji jest dużym marzeniem Katalończyka. Natomiast Anglicy darzą go bardzo dużym szacunkiem i są pod niesamowitym wrażeniem pracy, jaką ten wykonuje w Manchesterze City.
Umowa Southgate'a obowiązuje do końca tego roku i jeśli nie pójdzie mu na Euro, najprawdopodobniej nie zostanie przedłużona. Wówczas angielska federacja mogłaby poczekać pół roku do końca umowy Guardioli z City i zakontraktować go latem 2025, na rok przez mundialem w Ameryce Północnej.
Czytaj też:
Męska rozmowa za nimi. Skorupski ujawnia
Chcą się pozbyć "Lewego". Mamy potwierdzenie