Kibice Jagiellonii mają problem. Korzystają oszuści

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: kibice Jagiellonii Białystok
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: kibice Jagiellonii Białystok
zdjęcie autora artykułu

- Dałem się zrobić trochę jak emeryt "na wnuczka" - przyznaje WP SportoweFakty jeden z kibiców Jagiellonii Białystok. Bilety na mecz zespołu z Podlasia z Wartą Poznań wyprzedały się już jakiś czas temu, a na sytuacji korzystają internetowi oszuści.

W sobotę 25 maja o godz. 17:30 Jagiellonia Białystok podejmie Wartę Poznań w ramach 34. kolejki PKO Ekstraklasy. To ostatni mecz tego sezonu i zarazem najważniejszy w historii klubu, ponieważ zwycięstwo gospodarzy dałoby premierowe mistrzostwo Polski.

Dodatkowe sektory nie pomogły

Gra zespołu z Podlasia sprawiła, że bilety na "finałowe" spotkanie wyprzedały się bardzo szybko. Kibice mieli nadzieję, że w związku z porozumieniem działaczy z gośćmi i włączeniem dodatkowych sektorów będzie szansa na dodatkowe wejściówki, ale tę przekreślił niedawny komunikat.

"Informujemy, że żadne dodatkowe bilety nie trafią do sprzedaży w związku z wypełnieniem wszystkich rezerwacji sponsorskich, zrealizowaniem wszystkich wcześniej nieopłaconych transakcji oraz pełną rezerwacją miejsc w ramach akcji" Młoda Ultra". Tym samym sprzedaż biletów na #FinałSezonu zostaje zamknięta" - mogliśmy przeczytać w komunikacie Jagiellonii wydanym jeszcze przed meczem wyjazdowym z Piastem Gliwice (1:1).

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski nie może tylko odcinać kuponów. "Pracuję, aby utrzymywać rodzinę"

Co ciekawe, w Jagiellonii już wcześniej wydawali się spodziewać takiej możliwości. Aby uniknąć handlu biletami przez osoby trzecie przed kilkoma tygodniami uniemożliwiono zmianę danych na wcześniej zakupionych wejściówkach. Miało to zapobiec sytuacjom takim jak przed meczem z Wisłą Płock kończącym sezon 2017/18, gdy internetowi "konicy" zarabiali wielokrotność zysków klubu.

Nawet 1000 zł za bilet

Jak ustaliśmy obserwując portale i media społecznościowe, działania Jagiellonii nieco powstrzymały "koników". Co prawda w internecie pojawiają się pojedyncze ogłoszenia dotyczące odsprzedaży biletów lub możliwości wejścia na mecz z Wartą sięgające kwot 300-1000 zł, ale są one rzadkością. Problem w tym, że na te miejsce weszli oszuści oferujący bilety-widmo lub podrobione wejściówki.

Popyt jest ogromny, a to pole manewru dla osób chcących wykorzystać determinację fanów białostoczan. Przykładowo na grupach na Facebooku praktycznie w każdej godzinie pojawiają się podejrzane oferty lub wpisy ludzi poszukujących możliwości obejrzenia spotkania, a pod nimi często widać komentarze z podejrzanych kont. Po zapytaniu dostajemy ofertę w prywatnej wiadomości i prośba o płatność BLiK choćby części kwoty jako zaliczkę. Po czasie okazuje się jednak, że jest to próba naciągnięcia.

W powyższy sposób pieniądze stracił już m.in. Piotr, który kibicuje Jagiellonii od lat dziewięćdziesiątych. - Pracuję w Anglii i nie miałem pewności, że dostanę wolne na ten mecz. Kiedy się udało, to niestety oficjalna sprzedaż była zakończona. Szukałem kupna biletów z drugiej ręki, bo wchodziłem już tak na Euro 2012. Ogłoszenie w internecie wydawało się ok. Dostałem nawet zdjęcie dowodu osobistego w wiadomości na potwierdzenie, ale później okazało się ono należeć do kogoś innego i straciłem 100 zł. Cóż... Dałem się zrobić trochę jak emeryt "na wnuczka" - przyznaje w rozmowie z nami.

Jagiellonia zaprasza do strefy kibica

Warto zauważyć, że w ostatnich miesiącach internetowe oszustwa przy sprzedaży biletów na różne wydarzenia kulturalno-rozrywkowe to plaga mediów społecznościowych. Schemat działania zazwyczaj jest bardzo podobny do tego opisanego wyżej. Na dodatek często za fałszywymi kontami stoją osoby z Europy Wschodniej czy Afryki, a to mocno utrudnia działanie policji i późniejsze odzyskanie pieniędzy.

- Wszystkie bilety na mecz z Wartą zostały sprzedane i w przypadku jakichkolwiek "ogłoszeń" zalecamy zachowanie zdrowego rozsądku. Komunikat dotyczący braku możliwości przepisania danych od 29 kwietnia nadal obowiązuje - mówi nam Emil Kamiński z działu marketingu Jagiellonii.

Podlaski klub nie ma już możliwości wprowadzenia dodatkowych wejściówek do sprzedaży, bo Stadion Miejski nie jest z gumy. W porozumieniu z miastem zorganizowana zostanie jednak specjalna strefa kibica na Rynku Kościuszki w Białymstoku, w której każdy będzie mógł oglądać spotkanie na telebimie i przeżywać emocje w gronie innych fanów. - Serdecznie zapraszamy tam każdego kto nie ma możliwości pojawić się na trybunach. Po ceremonii medalowej pojawi się tam również drużyna, aby podziękować za cały sezon i wsparcie - dodaje nasz rozmówca.

Transmisję telewizyjna meczu Jagiellonii z Wartą przeprowadzą stacje TVP2, TVP Sport i Canal Plus Sport. Relację tekstową live będzie można śledzić na naszym portalu TUTAJ.

Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty