Na kłopoty Kylian Mbappe. Real Madryt walczył o przetrwanie

PAP/EPA / ANA ESCOBAR / Na zdjęciu: Real Madryt
PAP/EPA / ANA ESCOBAR / Na zdjęciu: Real Madryt

Po wyczerpującym meczu Real Madryt wygrał na wyjeździe z Villarrealem 2:1 po dwóch golach Kyliana Mbappe. "Królewscy" cierpieli i niewiele brakowało, by stracili punkty na Estadio de la Ceramica.

W tym artykule dowiesz się o:

Cierpiał Real Madryt. I to bardzo. Podopieczni Carlo Ancelottiego mieli w nogach 120 minut środowego meczu z Atletico w Lidze Mistrzów i długimi fragmentami meczu na Estadio de la Ceramica było to bardzo widoczne.

Zawodnicy Villarrealu byli wypoczęci i nadawali ton tej rywalizacji. Przy odrobinie lepszej skuteczności spokojnie mogli pokusić się o zdobycz punktową.

Fakty są takie, że Villarreal był lepszy z perspektywy 90 minut, stworzył sobie więcej sytuacji, ale nie od dziś wiadomo, że w futbolu nie chodzi o wrażenia artystyczne, a to to, co w sieci.

Zaczęło się od prowadzenia gospodarzy, natomiast Real odwrócił losy rywalizacji w sześć minut. Wysłał jedno ostrzeżenie, drugie, a trzeciego już nie było. Kylian Mbappe doprowadził do wyrównania, dobijając piłkę po wcześniejszej niewykorzystanej sytuacji przez Brahima Diaza.

A to nie wszystko, bo sześć minut później "Królewscy" przeprowadzili zabójczy kontratak i Mbappe trafił po raz drugi (-----> ZOBACZ).

I na tym koniec. Później Real robił wszystko, by po prostu przetrwać do ostatniego gwizdka.

ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość

Już sam początek pokazał, że Real nie będzie mieć łatwo. Przez pierwszy kwadrans można było się zastanawiać o co chodzi, bo to Villarreal miał sporą przewagę. Real sprawiał wrażenie zespołu, który jeszcze chętnie świętowałby awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a ten mecz trzeba po prostu odbębnić.

Do tego doszedł gol strzelony w 8. minucie przez Juana Foytha. Obrońca Villarrealu wykorzystał zamieszanie w polu bramkowym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i z bliska wepchnął piłkę do bramki.

Jednak w pewnym momencie Real się obudził. Udało się odwrócić sytuację o 180 stopni, natomiast trudno powiedzieć, by goście mieli wszystko pod kontrolą. Początek drugiej połowy to spora przewaga Villarrealu, były sytuacje, natomiast nie przełożyło się to na gole. Albo bronił Thibaut Courtois albo gospodarze pudłowali.

I udało się przetrwać. Taki wynik oznacza, że Real awansował na pierwsze miejsce w tabeli La Ligi, ale oczywiście ma w tej chwili o dwa rozegrane mecze więcej niż FC Barcelona.

Villarreal CF - Real Madryt 1:2 (1:2)
1:0 Juan Foyth 8'
1:1 Kylian Mbappe 17'
1:2 Kylian Mbappe 23'

Składy:

Villarreal: Diego Conde - Juan Foyth, Logan Costa, Willy Kambwala, Sergi Cardona (64' Alfonso Pedraza) - Tajon Buchanan (64' Yeremy Pino), Santi Comesana (79' Dani Parejo), Pape Gueye (84' Denis Suarez), Alex Baena - Nicolas Pepe (46' Thierno Barry), Ayoze Perez.

Real: Thibaut Courtois - Lucas Vazquez, Aurelien Tchouameni, Raul Asencio (61' Antonio Ruediger), Fran Garcia - Fede Valverde (83' Arda Guler), Eduardo Camavinga, Jude Bellingham - Brahim Diaz (61' Vinicius Junior), Kylian Mbappe, Rodrygo (65' Luka Modrić).

Żółte kartki: Cardona, Foyth (Villarreal) oraz Tchouameni (Real).

Sędzia: Jesus Gil Manzano.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 27 19 3 5 75:27 60
2 Real Madryt 28 18 6 4 59:27 60
3 Atletico Madryt 28 16 8 4 46:22 56
4 Athletic Bilbao 28 14 10 4 46:24 52
5 Villarreal CF 27 12 8 7 49:38 44
6 Real Betis 28 12 8 8 38:35 44
7 RCD Mallorca 28 11 7 10 28:34 40
8 Celta Vigo 28 11 6 11 41:41 39
9 Rayo Vallecano 28 9 10 9 31:31 37
10 Getafe CF 28 9 9 10 25:23 36
11 Sevilla FC 28 9 9 10 32:37 36
12 Real Sociedad 28 10 5 13 25:30 35
13 Girona FC 28 9 7 12 36:41 34
14 CA Osasuna 27 7 12 8 33:39 33
15 RCD Espanyol 27 7 7 13 26:39 28
16 Valencia CF 28 6 10 12 31:46 28
17 Deportivo Alaves 28 6 9 13 32:42 27
18 CD Leganes 28 6 9 13 26:43 27
19 UD Las Palmas 28 6 7 15 32:47 25
20 Real Valladolid 28 4 4 20 18:63 16
Komentarze (9)
avatar
Zorkin Król SF
16.03.2025
Zgłoś do moderacji
23
0
Odpowiedz
Gdzie jest kmita i jego złote myśli? Niech się weźmie w garść i jakoś usprawiedliwi niemoc strzelecką magistra! 
avatar
Zorkin Król SF
16.03.2025
Zgłoś do moderacji
27
0
Odpowiedz
Wielki Real nie odda prowadzenie do końca sezonu. Spełni się wielkie marzenie Polaków. Polacy kochają Kyliana Mbappe! 
avatar
SFtoRwy(q)iMiecie(ś)ChnijcieNaAka:-)
16.03.2025
Zgłoś do moderacji
40
0
Odpowiedz
Brawo Wielki Real Madryt lider tabeli La Liga! Real wygrała ligę, a Mbappe Pichichi. Polacy świętują i trzymają kciuki! 
avatar
Marco-polo
15.03.2025
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Galiński, kolejny fanboj robusia, żyje w rzeczywistości urojonej. 
avatar
Daniel Cz
15.03.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Bo jakiś deb...wymyślił mecz w sobotę zamiast w niedzielę, meczu ligi mistrzów 
Zgłoś nielegalne treści