Arka Gdynia zabrała głos ws. skandalu na treningu

Twitter / Twitter / Na zdjęciu: kibice Arki Gdynia na treningu zespołu
Twitter / Twitter / Na zdjęciu: kibice Arki Gdynia na treningu zespołu

Władze Arki Gdynia przekazały portalowi Weszlo.com komentarz ws. bulwersującego filmu, który wyciekł do mediów społecznościowych po "odwiedzinach" kibiców na boisku treningowym.

W tym artykule dowiesz się o:

Fanatyczna grupa kibiców Arki Gdynia "odwiedziła" piłkarzy podczas treningu przed niedzielnym (26.05) meczem w Fortuna I lidze z GKS-em Katowice. Wideo trafiło do sieci, wywołując ogromne kontrowersje (więcej TUTAJ).

Zwolennicy klubu z Gdyni najwyraźniej stwierdzili, że drużynie przyda się "motywująca przemowa" przed pojedynkiem, w którym Arka potrzebuje minimum jednego punktu, by zapewnić sobie bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Padły przy tym wulgarne słowa.

"J... te derby, k..., j... te derby z Gdańskiem (Arka przegrała z Lechią 1:2 - przyp. red.). Mamy nowy cel! Przyjeżdżają pastuchy j... k... brudne, do nas, na nasz teren. Gramy na naszych zasadach. (...) Także macie k... mega możliwość naprawienia tego błędu" - słychać na opublikowanym nagraniu.

Portal Weszlo.com poprosił klub z Trójmiasta o komentarz. "W odniesieniu do opublikowanego w mediach społecznościowych filmu, informujemy, że klub został wcześniej poproszony przez różne środowiska kibicowskie o możliwość spotkania z drużyną, w celu wyrażenia wsparcia przed najbliższym meczem" - napisali działacze z Gdyni.

"Zaprezentowany fragment nie odzwierciedla całego przebiegu spotkania i nie ukazuje postawy deklarowanej przez kibiców Arki Gdynia przed jego organizacją. Klub wyraża zdecydowaną dezaprobatę wobec zaprezentowanej na filmie formy i treści wypowiedzi" - podkreśliły władze Arki.

Mecz Arka Gdynia - GKS Katowice zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę o godz. 15:00. Transmisja telewizyjna będzie dostępna w Polsacie Sport 3.

Zobacz:
Zareagował na film z Gdyni. Krzewina włożył kij w mrowisko

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty