- Naprawdę bardzo długo o tym myślałem i w ostatnich kilku dniach doszedłem do przekonania, że ten wspaniały sezon będzie także moim ostatnim sezonem w Realu. Jestem przekonany, że to dla mnie odpowiednia decyzja - wyznał w ostatnim czasie Toni Kroos.
Legendarny piłkarz podjął decyzję, że sezon 2023/24 będzie ostatnim w jego karierze. Z tego powodu spotkanie 38. kolejki hiszpańskiej La Ligi pomiędzy Realem Madryt a Realem Betis było dla niego bardzo wyjątkowe.
Niemiecki zawodnik po raz ostatni wziął udział w meczu klubowym. Z tego powodu zarówno działacze jego klubu, jak i kibice Królewskich postanowili go godnie pożegnać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu
Przed pierwszym gwizdkiem piłkarze obu drużyn przygotowali szpaler na wejście Kroosa. Natomiast kibice zaprezentowali specjalną oprawę, za sprawą której oddali hołd klubowej legendzie. "Gracias leyenda" - brzmiały ich słowa w kierunku Niemca.
Wspomniane spotkanie, które zakończyło się bezbramkowym remisem, dla Kroosa było 464 w barwach Realu. Piłkarzem Realu był od sezonu 2014/15, kiedy to przeniósł się z Bayernu Monachium. Karierę zwieńczył triumfem zarówno w La Lidze, jak i w Superpucharze Hiszpanii.
Teraz 34-latek może rozpocząć przygotowania do nadchodzący mistrzostw Europy, które odbędą się w jego kraju. Po tej imprezie Kroos definitywnie odwiesi buty na kołku.
Czytaj więcej:
Bezzębny Real Madryt. Pożegnanie Toniego Kroosa
Mistrz z przypadku. Nikt by na to pięciu złotych nie postawił [OPINIA]