W sobotę, 25 maja ostatnie spotkanie w tegorocznych rozgrywkach Serie A rozegrał Juventus FC. Zespół Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika na własnym boisku pokonał AC Monzę 2:0. Wynik meczu w 26. minucie otworzył Federico Chiesa, a chwilę później prowadzenie podwyższył Alex Sandro.
Tym razem w wyjściowym składzie zabrakło polskiego golkipera, za to od początku meczu w ataku mogliśmy oglądać Milika. Mimo że nie udało mu się podwyższyć dorobku bramkowego, to przyczynił się do pierwszej bramki Juve (więcej TUTAJ).
Z uwagi na to, że sezon klubowy dobiegł końca, polski napastnik już kolejnego dnia wyjechał z Turynu. Milik wybrał się bowiem do Monako wraz z ukochaną Agatą Sieramską.
30-latek wykorzystał to, że w obecny weekend zaplanowano Grand Prix Formuły 1 właśnie we wspomnianym mieście, a zarazem kraju. Piłkarz w mediach społecznościowych opublikował zdjęcia z trybun, którymi potwierdził obecność na wyścigu F1.
Na pierwszym z nich zaprezentował się samotnie. Z kolei na drugim pozował z byłym już piłkarzem Manchesteru United Raphaelem Varanem, kierowcą Formuły 2 Zakiem O'Sullivanem oraz angielską zawodniczką Georgią Stanway. Natomiast na ostatnim pokazał się wraz z partnerką.
Swego czasu, a konkretnie w 2022 roku wyścig Formuły 1 z bliska mógł oglądać Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski został wówczas zaproszony przez Astona Martina i pojawił się w jego garażu (więcej TUTAJ).