Aż 10 milionów złotych straciła Wisła Kraków, odpadając z eliminacji Ligi Mistrzów po meczach z Levadią Tallin. Nic dziwnego, że na Reymonta nie zamierzają szastać pieniędzmi w okresie transferowym. Stanowisko właściciela klubu jest jasne - finanse na zakupy muszą znaleźć się w klubie.
Paweł Brożek i Patryk Małecki - to dwójka zawodników, za których Wisła Kraków może zarobić największe pieniądze. Obaj wyceniani są na 2 miliony euro. Po milionie euro Wisła mogłaby otrzymać za kogoś z dwójki Andraż Kirm - Junior Diaz. Maciej Skorża nie ukrywa, że chciałby sprowadzić do klubu wysokiego napastnika. Kandydatem numer jeden jest Dejan Lekic z Crvenej Zvezdy Belgrad. Wisła potrzebuje również wzmocnień na pozycji bramkarza i środkowego obrońcy.
Kto z zawodników Białej Gwiazdy odejdzie i da możliwość zakupu nowych piłkarzy? Największe szanse ma wbrew pozorom Kirm, który zaliczył dobre występy w reprezentacji. Tradycyjnie duże zainteresowanie będzie pewnie towarzyszyć Pawłowi Brożkowi.
Więcej w Przeglądzie Sportowym