Paulo Sousa zanotował ciekawy, aczkolwiek burzliwy pobyt w reprezentacji Polski, w trakcie którego zdecydował się na przenosiny do brazylijskiego Flamengo. Tam nie poszło mu jakoś wybitnie i potem zanotował tylko ośmiomiesięczny epizod we Włoszech.
Portugalczyk z Salernitaną pożegnał się w październiku poprzedniego roku i od tego momentu jest bez pracy. Jednak co jakiś czas wraca na scenę, czy to przy okazji informacji z Turcji i podobnych kierunków, czy też właśnie odnośnie powrotu do pracy we Włoszech.
Teraz z doniesień przekazanych przez Fabrizio Romano wynika, że portugalski trener jest głównym kandydatem do objęcia Cagliari Calcio. Ten zespół w ostatnim czasie najpierw utrzymał się w Serie A, a potem został osierocony przez tego, który tego dokonał, czyli Claudio Ranieriego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd w finale! Na szczęście jej wybaczyli
Doświadczony i zasłużony szkoleniowiec po utrzymaniu drużyny w elicie przeszedł na emeryturę i teraz klub poszukuje jego następcy. Według włoskiego dziennikarza to właśnie Sousa jest bardzo bliski przejęcia ekipy z Sardynii. Gdyby faktycznie tam trafił, poprowadziłby Mateusz Wieteskę.
Natomiast nie jest to jedyna włoska drużyna, która w ostatnim czasie odzywała się do Portugalczyka. Wspomniany wyżej Fabrizio Romano dodał, że z 53-latkiem kontaktowali się także przedstawiciele Hellasu Werona, w którym przecież występuje Paweł Dawidowicz i być może dalej będzie grał Karol Świderski, którego wypożyczenie do tego zespołu się skończyło, ale nie jest wykluczone, że jego pobyt w Weronie zostanie przedłużony.
Czytaj też:
Kolejne wzmocnienie Miedzi Legnica. To gracz Korony Kielce
Lech i Warta z komunikatami ws. stadionu