Wpadka Anglii na Wembley. Piłkarze Cracovii mocno namieszali

PAP/EPA / Tolga Akmen / Mecz towarzyski: Anglia - Islandia
PAP/EPA / Tolga Akmen / Mecz towarzyski: Anglia - Islandia

Reprezentacja Anglii nie poradziła sobie z Islandią. Porażka 0:1 nie jest optymistycznym znakiem przed Euro 2024. Przed podobną wpadką uratowali się Niemcy, a piłkarze Cracovii wbili dwa gole w pojedynku Finlandii ze Szkocją.

Julian Nagelsmann miał mało czasu na przygotowanie reprezentacji Niemiec do turnieju, którego jest gospodarzem, a oczekiwania kibiców są ogromne. W piątek w Moenchengladbach stawiła się Grecja i poczynała sobie bardzo śmiało. Efektem była bramka Giorgosa Massourasa na 1:0 w 34. minucie. To drużyna z południa kontynentu stwarzała sobie więcej sytuacji podbramkowych. Po przerwie Niemcy potraktowali poważnie misję odwrócenia wyniku aż w 89. minucie postawili na swoim. Do remisu doprowadził Kai Havertz, a decydującego gola na 2:1 strzelił Pascal Gross.

Nie popisali się Anglicy, którzy gościli na Wembley reprezentantów Islandii. Podopiecznym Garetha Southgate'a nie udało się nawet doprowadzić do remisu i chociaż zremisować. Bramka w 12. minucie Jona Dagura Thorsteinssona zdecydowała o wygranej zespołu, którego zabraknie w Euro 2024. Jednocześnie w Anglii nie zamilknie dyskusja o słuszności niektórych powołań Garetha Southgate'a.

Aż cztery gole padły w meczu Szkocji z Finlandią. Wszystkie po przerwie, a Szkocja zmarnowała dwubramkowe prowadzenie i zremisowała 2:2. Za otwarcie wyniku odpowiadał Arttu Hoskonen, ale problem jego, a także innych Finów polegał na tym, że trafienie było samobójcze. Za odrabianie strat zabrał się z kolei Benjamin Kallman, który strzelił gola po podaniu Olivera Antmana. Antman ustalił później wynik uderzeniem z rzutu karnego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Wielkiego show nie było w Bukareszcie. Pojedynek Rumunii z Liechtensteinem zakończył się bezbramkowym remisem. Gospodarze nie potrafili potwierdzić przewagi skutecznej atakiem. Oddali 35 strzałów, z których aż 12 było celnych. 38 procent posiadania piłki Liechtensteinu przełożyło się na jedno takie uderzenie Rumunii.

Mecze towarzyskie:

Niemcy - Grecja 2:1 (0:1)
0:1 - Georgios Masouras 33'
1:1 - Kai Havertz 56'
2:1 - Pascal Gross 89'

Anglia - Islandia 0:1 (0:0)
0:1 - Jon Dagur Thorsteinsson 12'

Szkocja - Finlandia 2:2 (0:0)
1:0 - Arttu Hoskonen (sam.) 54'
2:0 - Lawrence Shankland 58'
2:1 - Benjamin Kallman 72'
2:2 - Oliver Antman (k.) 85'

Rumunia - Liechtenstein 0:0

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (1)
avatar
Ramon II
7.06.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zdecydowanie lepszy wynik niż gra. Mam nadzieję, że to się zmieni