W piątek (7 czerwca) reprezentacja Polski sprawdziła się na tle Ukrainy. Na kilka dni przed mistrzostwami Europy Biało-Czerwoni bez większych problemów rozprawili się z naszymi wschodnimi sąsiadami 3:1 (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM).
Na pewno po tym spotkaniu można wyciągnąć wiele plusów. Największym wydaje się postawa Kacpra Urbańskiego, dla którego był to debiut w kadrze seniorskiej. Meczem z Ukrainą wywalczył sobie jednak bilet na Euro 2024 (TUTAJ możesz zobaczyć powołania).
Choć po piątkowym starciu można być dobrej myśli, wiele osób przestrzega przed hurraoptymizmem. Z kolei Zbigniew Boniek w ogóle nie rozwodził się nad meczem z Ukrainą, o czym świadczy jego krótki wpis na platformie X.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny błąd w finale! Na szczęście jej wybaczyli
"Teraz 3-1 , ale zero komentarza…. Na to przyjdzie czas" - napisał w mediach społecznościowych po ostatnim gwizdku wiceprezydent UEFA (wpis możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Polaków przed wylotem do Niemiec czeka jeszcze jeden sprawdzian - spotkanie towarzyskie z Turcja. Poniedziałkowe starcie rozpocznie się o godzinie 20:45.
Przypomnijmy, że po meczu z Ukrainą Michał Probierz skreślił trzech zawodników z listy powołanych. Mowa o Arkadiuszu Miliku, Pawle Bochniewiczu i Jakubie Kałuzińskim.