Z Hanoweru - Dariusz Faron, WP SportoweFakty
Robert Lewandowski zakończył swój udział w towarzyskim meczu z Turcją (2:1) po dwóch kwadransach. Jak ustaliły WP SportoweFakty, 35-latek poczuł napięcie w mięśniu dwugłowym i od razu zasygnalizował zmianę. Nie chciał bowiem podejmować żadnego ryzyka przed startem Euro 2024.
- Niczego nie można wykluczyć. Musimy czekać na badania - słyszeliśmy od osób z bliskiego otoczenia reprezentacji.
Wspomniane badania rozpoczęły się przed godziną 12.00 w szpitalu Enel-Med Centrum w Warszawie. Po około trzydziestu minutach Lewandowski opuścił placówkę.
Dotarliśmy do nagrania, na którym widać, jak kapitan reprezentacji Polski wychodzi z budynku. Towarzyszy mu lekarz kadry Jacek Jaroszewski. Po piłkarzu Barcelony nie widać, by coś mu szczególnie dokuczało. Lewandowski swobodnym krokiem kieruje się na parking. Nie utyka, nie kuleje.
Wkrótce będą znane szczegółowe informacje na temat stanu zdrowia napastnika.
We wtorek ok. godziny 17.00 kadra wyleci do Hanoweru, który będzie bazą reprezentacji podczas Euro 2024.
Pierwszy mecz na turnieju w Niemczech podopieczni Michała Probierza rozegrają w niedzielę o godz. 15.00 w Hamburgu. Na początek zmierzą się z reprezentacją Holandii. Później czekają ich jeszcze starcia z Austrią i na koniec rozgrywek grupowych z Francją.