Media: Gruzińska gwiazda zostaje w Ligue 1. Napastnik pożegnał się z kibicami

Getty Images / Marcio Machado / Georges Mikautadze
Getty Images / Marcio Machado / Georges Mikautadze

Georges Mikautadze kilka dni temu wraz z FC Metz oficjalnie spadł na zaplecze francuskiej elity. Indywidualnie gruziński napastnik zaliczył jednak bardzo udany sezon, co sprawiło, że jest już o krok od podpisania kontraktu z AS Monaco.

Francuski dziennik L'Equipe jest już przekonany, że Georges Mikautadze w najbliższych dniach zostanie nowym klubowym kolegą Radosława Majeckiego. Środkowy napastnik we wtorkowy wieczór pożegnał się z kibicami FC Metz za pośrednictwem mediów społecznościowych. 23-latek właśnie przebywa z reprezentacją Gruzji w Niemczech, a już za kilka dni rozpocznie zmagania podczas Euro 2024.

Gruzin latem ubiegłego roku za 16 milionów euro trafił do Ajaksu Amsterdam, ale w Holandii całkowicie sobie nie poradził, zaliczając zaledwie 9 występów bez strzelonego gola. Zimą wrócił do swojego byłego klubu, w którym w zaledwie 20 meczach zanotował 13 trafień oraz 4 asysty.

FC Metz po sezonie postanowiło aktywować klauzulę wykupu zawodnika za 13 milionów euro. Po spadku do Ligue 2 stało się jasne, że nie uda się zatrzymać najlepszego strzelca w zespole. Jeśli aktualni wicemistrzowie Francji myślą o sprowadzeniu Mikautadze, muszą oficjalnie przebić wydatek spadkowicza, a cena może sięgnąć nawet 20 milionów.

AS Monaco jest zdeterminowane, by dopiąć transfer przed rozpoczynającymi się mistrzostwami Europy, które mogą dodatkowo podnieść wartość zawodnika. Gruzja w fazie grupowej Euro 2024 zmierzy się kolejno z Turcją (18 czerwca), Czechami (22 czerwca) oraz Portugalią (26 czerwca).

Czytaj też:
Wylądowali! Reprezentacja Polski jest już w Niemczech
Nie tylko Szczęsny. Saudyjczycy oferują kosmiczną kasę gwieździe Realu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo

Komentarze (0)