O Manchesterze United w ubiegłym sezonie sezonie można było mówić wiele - wiele niezbyt pochlebnych rzeczy. "Czerwone Diabły" zajęły dopiero ósme miejsce Premier League, co jest najgorszym ich wynikiem w historii tych rozgrywek. Dodatkowo sezon ten zakończyli z ujemnym bilansem bramkowym, a taka sytuacja zdarzyła się im pierwszy raz od 34 lat.
Kolejnym elementem do przeanalizowania przez właścicieli były europejskie puchary, a raczej brak jakichkolwiek sukcesów w tych rozgrywkach. Drużyna Erika ten Haga zajęła ostatnie miejsce w grupie minionej edycji Ligi Mistrzów, gdzie została wyprzedzona nie tylko przez Bayern Monachium, ale też przez Kopenhagę i Galatasaray.
Niespodziewany zwrot akcji
Po takich rezultatach, wszyscy spodziewali się zmiany trenera, nowego początku i spisania nadchodzącego sezonu na straty jako przejściowego. Nie taki jednak plan miał holenderski szkoleniowiec. W ostatnim meczu sezonu Manchester United niespodziewanie pokonał Manchester City w finale Pucharu Anglii 2:1 (więcej o tym TUTAJ).
Wielu powie, że to właśnie ten mecz uratował ten Haga i trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Sam zainteresowany chyba pomyślał podobnie i po wygranym finale wypowiedział takie słowa: - Dwa trofea i trzy finały w dwa lata to chyba nie jest zła statystyka. Ale jeśli nie będą mnie tu chcieli, to odejdę zdobywać trofea gdzie indziej, bo tylko to mnie interesuje.
Narracja o straconym sezonie w mgnieniu oka odeszła na dobre. Teraz liczyło się tylko to jedno trofeum, a najgorsze wyniki w lidze historii straciły na znaczeniu. Tak też najwyraźniej pomyśleli właściciele klubu.
Erik ten Hag na dłużej z Manchesterem United
Po sezonie przeprowadzili analizę wyników, pracy ten Haga i rynku trenerskiego. Warto przypomnieć, że według doniesień medialnych na miejsce Erika ten Haga czekali tacy trenerzy jak: Kieran McKenna, Thomas Frank, Thomas Tuchel, Mauricio Pochettino oraz Roberto De Zerbi.
W środę "Sky Sports" podał, że właściciele Man Utd podjęli jednak decyzję o pozostawieniu Holendra na stanowisku. Umowa ten Haga obowiązuję do czerwca przyszłego roku, a klub zamierza rozmawiać z menedżerem o jej przedłużeniu.