Poniosło się. W Hiszpanii głośno po słowach Probierza

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Probierz
zdjęcie autora artykułu

- Jeśli Koeman nie wierzy, to niech zadzwoni do Barcelony - mówił Michał Probierz, zapewniając, że kontuzja Roberta Lewandowskiego nie jest "zasłoną dymną" przed meczem z Holandią na Euro 2024. Rozpisują się o tym także Hiszpanie.

Choć wydawało się, że uraz Roberta Lewandowskiego groźny nie jest, selekcjoner polskiej kadry zapowiedział, że kapitan w meczu z Holandią na pewno nie wystąpi. Przypomnijmy, że "Lewy" przedwcześnie opuścił murawę w towarzyskim starciu z Turcją. Polski napastnik poczuł napięcie w mięśniu i zasygnalizował zmianę.

Po dokładnych badaniach okazało się, że u Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda. - Wiemy, że w tym przypadku doskonała rehabilitacja może przyspieszyć proces gojenia i sztab medyczny zrobi wszystko, żeby był gotowy na mecz drugiej kolejki z Austrią - wyjaśniał w rozmowie z WP SportoweFakty ortopeda Jan Szneider (---> TUTAJ).

Mimo wszystko pojawiały się teorie, że uraz kapitana Biało-Czerwonych jest tylko "zasłoną dymną" przed meczem z Oranje.

ZOBACZ WIDEO: Pierwszy trening w Hanowerze. Biało-Czerwonym towarzyszyły tłumy!

- Na tyle, ile znam Michała Probierza, to pierwsze, co pomyślałem, to że może to być zasłona dymna. To znaczy, że oczywiście Robert Lewandowski jest lekko kontuzjowany, natomiast trener będzie chciał to trochę wykorzystać, aby Holendrzy zaczęli się zastanawiać nad składem Polski bez Lewandowskiego, a w niedzielnym spotkaniu Roberta zobaczymy w pierwszym składzie "magicznie wyleczonego" - powiedział Tomasz Frankowski na antenie TVP Info.

Te informacje doszły także do holenderskich mediów oraz trenera Oranje - Ronalda Koemana. - Nie wiem, czy te doniesienia są prawdziwe - mówił selekcjoner podczas konferencji prasowej.

A Michał Probierz? Nie pozostawił tego bez odpowiedzi i rzucił: - Jeśli nie wierzy, to niech zadzwoni do Barcelony (---> CZYTAJ WIĘCEJ). I o tych słowach rozpisują się teraz Hiszpanie.

"Kontuzja Lewandowskiego spowodowała wymianę zdań pomiędzy Koemanem i Probierzem. Holenderski trener nie wie, co myśleć o urazie napastnika Barcelony. Polski szkoleniowiec wykluczył go już z pierwszego meczu" - pisze kataloński "Sport".

"Reprezentacja Polski na Euro 2024 zadebiutuje bez swojej gwiazdy. Zdaniem Michała Probierza nie jest to groźna kontuzja. Ronald Koeman sądzi, że to może być strategia. Wątpił w kontuzję, jakiej doznał napastnik" - kontynuował popularny dziennik.

Spotkanie Polska - Holandia na Euro 2024 odbędzie się 16 czerwca w Hamburgu. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 15:00.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty