Reprezentacja Polski rozpocznie mistrzostwa Europy w niedzielę od meczu z Holandią (godz. 15). W tym spotkaniu nie zagra Robert Lewandowski, który w poniedziałek przeciwko Turcji doznał urazu mięśnia dwugłowego uda i czeka go kilka dni pauzy.
Po tej informacji powstało wiele teorii. Jedna z nich głosiła, że "Lewy" wcale nie jest kontuzjowany i wszystko jest zwykłą grą, by wprowadzić w błąd najbliższego przeciwnika.
- Robert jest bardzo ważną częścią tego zespołu, jednym z najlepszych zawodników na świecie. Posłuchałem niektórych programów i nie wiedziałem, że ludzie mają tak dobrą wiedzę o kontuzjach. Mam pełne zaufanie do sztabu medycznego, w stu proc. im ufam i jeśli coś mówimy oficjalnie, to po to, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Jest taki cytat: "mów prawdę, a ludzie i tak będą myśleli, że kłamiesz". Czego byśmy nie powiedzieli, to i tak zostanie dopisana do tego historia - mówił selekcjoner Michał Probierz na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: "Obiekt pachnie świeżością". Tak wygląda baza Polaków na Euro!
Do sytuacji z kapitanem reprezentacji Polski odniósł się Ronald Koeman (selekcjoner Holendrów). - Lewandowski jest świetnym napastnikiem. Wystąpił 150 razy w barwach swojej reprezentacji. To mówi wszystko, jak jest ważną postacią dla waszego zespołu. Ale... nie sądzę, by nasza praca stała się łatwiejsza, jak się okazało, że nie będziecie mogli skorzystać z jego usług - powiedział (-----> WIĘCEJ TUTAJ).
- Trudno mi powiedzieć, bo nie znam go osobiście. Znam go z boiska, był fenomenalnym zawodnikiem z fantastycznym uderzeniem. Trudno mi powiedzieć co jest w jego głowie. Jeśli nie wierzy, to może zadzwonić do Barcelony, bo pewnie ma tam znajomych - odparł Probierz.
Fakty są więc takie, że Lewandowski na pewno nie zagra przeciwko Holandii, ale trwają intensywne prace, by przywrócić go do stanu używalności na mecz drugiej kolejki z Austrią. - Spokojnie do tego podchodzę. Nie pytam co godzinę doktora jak to będzie. Wychodzę z założenia, że problemy trzeba rozwiązywać, a nie się zamartwiać - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski. I w odpowiedzi na pytanie hiszpańskiego dziennikarza dodał, że jest prawdopodobieństwo, że "Lewy" zagra przeciwko Austrii.
- Dalej jestem spokojny i raczej się to nie zmieni. Po to tyle lat jestem trenerem i po to tyle lat się przygotowuję do tego zawodu, by rozwiązywać różne sytuacje. W piłce tak jest, że gdy ktoś wypadnie, to inny wskoczy za niego. Czy pech, czy szczęście, to się dopiero okaże - przyznał trener Probierz.
Początek meczu Polska - Holandia w niedzielę o godz. 15.