Gotowi do startu. Pierwszy mecz Euro 2024 przed nami, niebawem zagra Polska

PAP/EPA / Martin Divisek / Stadion w Monachium przed meczem otwarcia Euro 2024
PAP/EPA / Martin Divisek / Stadion w Monachium przed meczem otwarcia Euro 2024

Piątek, godzina 21 - wtedy usłyszymy pierwszy gwizdek w meczu otwarcia Euro 2024. W nim Niemcy zagrają ze Szkocją. Będzie to pierwsze z 51 spotkań w turnieju, którym będziemy emocjonować się do 14 lipca.

Niemcy zostały gospodarzami Euro 2024 w 2018 roku. UEFA przyznała jedną z trzech największych imprez sportowych świata jednemu, zasłużonemu piłkarsko krajowi. Na ostatnim etapie kandydatura została oceniona wyżej niż Turcji. UEFA postawiła na doświadczenie, ponieważ Niemcy organizowali mundial w 2016 roku i mistrzostwa Europy w 1988 roku. Już później pomagali europejskiej federacji dokończyć Ligę Europy w sezonie pandemicznym.

W piątek o godzinie 21 rozpocznie się mecz Niemców ze Szkotami w Monachium. Stolica Bawarii jest jednym z 10 miast gospodarzy. Infrastruktura stadionowa była gotowa już w czasie przyznania turnieju Niemcom. Sam wybór spotkał się w większości z entuzjazmem, skoro mistrzostwa zostaną rozegrane w jednym kraju, w centrum kontynentu, do którego dostanie się nie jest wielkim wyzwaniem logistycznym.

W mistrzostwach Europy uczestniczą ponownie 24 reprezentacje. Dużo, a i większość z nich zostanie w Niemczech do fazy pucharowej. W sześciu grupach znalazły się po cztery drużyny. Do najlepszej szesnastki wejdą po dwa lepsze zespoły z każdej grupy, a także cztery zespoły z trzecich miejsc w tabelach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Grupy Euro 2024:

Grupa A: Niemcy, Szkocja, Węgry, Szwajcaria
Grupa B: Hiszpania, Chorwacja, Włochy, Albania
Grupa C: Słowenia, Dania, Serbia, Anglia
Grupa D: Polska, Holandia, Austria, Francja
Grupa E: Belgia, Słowacja, Rumunia, Ukraina
Grupa F: Turcja, Gruzja, Portugalia, Czechy

W mistrzostwach Europy nie zabraknie Polski, która rozpocznie występ meczem z Holandią. Nie trzeba będzie na niego już długo czekać, ponieważ do pojedynku dojdzie w niedzielę o godzinie 15 w Hamburgu. Droga do turnieju była kręta i zakończyła się dopiero konkursem rzutów karnych w finale baraży przeciwko Walii. Wcześniej Biało-Czerwoni najedli się wstydu w grupie eliminacji, ale już niebawem pojawia się możliwość zmazania plamy. Awans w towarzystwie Holandii, Francji i Austrii będzie sukcesem.

Polska jest w mistrzostwach Europy po raz piąty z rzędu. Passa, którą mogą pochwalić się tylko najmocniejsi na kontynencie, rozpoczęła się w 2008 roku. Kibice wspominają wyjątkowo turniej z 2012 roku, którego gospodarzami byli Polska i Ukraina. Ze sportowego punktu widzenia znacznie pomyślniejsza była impreza w 2016 roku, w której Biało-Czerwoni przegrali rzutami karnymi dopiero ćwierćfinał z Portugalią. W poprzednim turnieju utknęli z kolei w grupie.

Większość, ponieważ 36 z 51 meczów zostanie rozegranych w grupach. Będzie to tradycyjnie najbardziej intensywna część turnieju. Następnie dramaturgia może jeszcze rosnąć, ponieważ przegrywający automatycznie będzie odpadać w 1/8 finału, ćwierćfinałach i półfinałach. Mecz o trzecie miejsce nie ma, więc w Niemczech zostanie tylko dwóch najmocniejszych, którzy 14 lipca zagrają o trofeum w Berlinie.

Transmisja meczu otwarcia w TVP 1, TVP Sport. Relacja na żywo w portalu WP SportoweFakty.

Czytaj także: Co za słowa Niemców o Polakach. "To dla nas zaszczyt"
Czytaj także: Znamy szczegóły ceremonii otwarcia Euro 2024. Będzie to uhonorowanie "Cesarza"

Komentarze (0)