Mecz Polski z Holandią na Euro 2024 już w niedzielę o godz. 15. Mimo iż w dalszym ciągu pojawiają się głosy, że PZPN robi tzw. zasłonę dymną, to Michał Probierz i inni ludzie związani z reprezentacją Polski na każdym kroku podkreślają, że Robert Lewandowski na pewno nie wystąpi w tym spotkaniu z powodu naderwania mięśnia dwugłowego uda.
Selekcjoner zdradził jednak, że... jest lepiej. - Jest postęp u Roberta. Sztab medyczny robi wszystko, żeby postawić go na nogi - powiedział Probierz na konferencji prasowej.
- Może być naderwanie duże, a może być małe. Nasze oficjalne stanowisko się nie zmienia i Robert prawdopodobnie dołączy do nas na mecz z Austrią - dodał.
Polacy zagrają z Austrią 21 czerwca o godz. 18 w Berlinie, a zatem dokładnie za siedem dni.
ZOBACZ WIDEO: "Obiekt pachnie świeżością". Tak wygląda baza Polaków na Euro!
Najpierw jednak odbędzie się spotkanie z Holandią. Jest duża szansa, że wystąpi w nim Karol Świderski. - Karol wchodzi dziś w trening z zespołem - mówi Probierz. - Paweł Dawidowicz będzie jeszcze ćwiczył indywidualnie - dodał.
- Szanujemy zespół Holandii, ale nie boimy się ich. Zrobimy wszystko, żeby zagrać dobre spotkanie i wykonać kolejny krok do przodu. Co trzeba zrobić? Strzelić o jednego gola więcej - odparł Probierz. - Musimy wyeliminować ich atuty. Wiemy, że stosują agresywny pressing, zdajemy sobie sprawę z indywidualności, natomiast będziemy musieli wykorzystać ich każdy, nawet najmniejszy błąd. To jest klucz do tego, by dobrze się zaprezentować - mówi selekcjoner.
- Nie możemy w tym meczu nie grać w piłkę. Jeżeli chcemy tylko wyjść na boisko i przetrwać, to nie mamy najmniejszych szans - powiedział Probierz.
Początek meczu Polska - Holandia w niedzielę o godz. 15.