Przegraliśmy. Trudno, można się było tego spodziewać, bo Holandia to jednak inna pólka. Napędziliśmy jednak mnóstwo strachu Holendrom i wstydu nie przynieśliśmy.

Strzał rozpaczy Zalewskiego, ale bramkarz rywali na linii jest bardzo dobry!

Lewandowski z ławki motywuje naszych, ale czasu szalenie mało pozostało.

Po przejęciu z dystansu Moder. Bramkarz piłkę złapał. Jeszcze szukamy remisu!

Bardzo obiecująco Piotrowski, jednak zabrakło cwaniactwa. W końcu sędzia dostrzegł faul naszego zawodnika.

Jeszcze 5 minut nadziei naszych.

- Idziemy na trzech napastników - wykrzyczał trener Probierz!

Szarpana gra w końcówce. Nie potrafimy złapać rytmu i zaatakować.

Nic z tego. Zalewski wrzucił piłkę do rąk bramkarza, a czas zaczyna płynąć coraz szybciej.

Aut dla naszych, będzie w stylu klubu z Niepołomic!

Opatrywany był Salamon, a fani z Holandii nagle ożywili się. Gdzie byli wcześniej? Kibice...

Tyle w tym wszystkim, że być może Holendrzy nas docenią i w przyszłości teoretycznie słabszych rywali również. Buta, arogancja, a dzisiaj długo byli dość bladzi ze strachu.

Szczęsny na przedpolu, dobrze asekurował obronę.

Ciężki czas będzie miał Zalewski. Jeremie Frimpong szalenie nakręcony i bardzo, bardzo szybki.

Wejdzie ten szalony Jeremie Frimpong. Musi?

Dwa groźne dogrania Polaków, Holendrzy szczęśliwie wyszli z opresji. Super, że próbujemy.

Jezus... Buksa przewrócił się na piłce. Śmiechu było mnóstwo. Mamy korner!

Holendrzy w ataku pozycyjnym, ale pogubili się jak my na akrobatyce w liceum.

Kwadrans do końca. Jeden "Teleexpress", albo 3/4 "Klanu".

Dobra kontra naszych, zabrakło jedynie dobrego dośrodkowania.

Wojteeeek stój! Wołamy naszego bramkarza,  Szczęsny już gdzieś przy linii. Na szczęście pod kontrolą.

Musimy przejąć piłkę, musimy zaatakować, bo za głęboko stoimy.

Najeżdżają już nasze przedpole, a tutaj jeszcze tyle grania.

Dumfries kolejny raz szukał szczęścia. Szczęsny nogami sparował piłkę. Brawo!

Zbyt dużo miejsca momentami pozostawiamy rywalom. Teraz mieliśmy szczęście, ale za moment może być lament.

Szarżował Świderski, zapomniał wcisnąć przycisk PODAJ. Szkoda...

Atak pozycyjny Holendrów. Bronimy się jak mityczna już Puszcza.

Kombinacyjnie Holendrzy, na szczęście nasi połapali się we wszystkim.

Proszą się o cios Holendrzy. Tylko Polacy nie do końca przekonani, że są w stanie.

Dobry moment naszych. Holendrzy gubią się. Zalewski w końcu z pola karnego. W kosmos!

Tym razem Holendrzy wybronili się, ale mają problemy.

Zieliński trochę za długo, ale jest i korner! A wtedy!

Zalewski w kontrze. Komentator: Ma to cwaniactwo wrodzone. Oj, ma! Poszukajmy teraz gola.

Słychać naszych kibiców, czyli coś, czego na Stadionie Narodowym często brakuje.

Polacy już z hat trickiem zmian. Koeman wciąż stara się rozszyfrować naszych. Zarobiony chłop.

Byliśmy pod bramka Holendrów, ale nadzialiśmy się na kontrę. Na szczęście! Na duże szczęście! Na ogromne szczęście! Simons przestrzelił.

Moder trafił w twarz rywala. przypadkowo, ale ten "przypadkowo" Polaka podciął. Efekt? Jak w przedszkolu, obaj płaczą.

Będą zmiany, bo nawet nie wiemy czy po przerwie w bramce Holendrów ktoś stoi. Nawet nie wiemy co dzieje się na drugiej części boiska.

Realizator pokazuje Lewandowskiego. Ten wciąż na ławce, ale Holendrzy podobno dalej nie wierzą.

Szczęsny... Jak nie on. Wybił piłkę na aut. Trochę zagubieni nasi.

Depay mocno z dystansu. Daleko od celu, zwanego bramką.

Simon zgubił piłkę, po chwili odebrał ją Salamonowi. Źle to wygląda na początku 2. połowy.

Musimy przetrwać trudny początek 2. połowy. Holendrzy ruszyli na nas.

W Hamburgu pauza. Remisujemy, prowadziliśmy, straciliśmy niepotrzebnego gola, ale w kilku momentach mieliśmy mnóstwo szczęścia.

Jeszcze minuta emocji przed nami.

Dalekie zagranie do Gakpo, dobrze Frankowski.

Przerwa zbliża się milowymi krokami. Warto by było dowieźć remis, a potem... A potem się zobaczy.

Pochwali się Holendrzy, ale to ma być taka zmyłka, bo za moment ruszają i jest groźnie.

Po przejęciu piłki Polacy spokojnie, dość długo. Konstruujemy coś, co zmiecie rywala!

Buksa runął przy linii bocznej. Holendrzy zdziwieni. Tam faulu podobno nie było.

Holendrzy lewą stroną. Na szczęście Salamon czujny, wybił piłkę na aut.

Koeman na ławce na razie trochę przerażony. - Ej, a ten w środku u tych z koła podbiegunowego, to kto to jest? - zapytał asystenta. - Nie wiem, człowieku. Czego ty ode mnie wymagasz? - odpowiedział.

A teraz atak pozycyjny Polaków, przy okazji kolejne "siatki" założone rywalom.

Atak pozycyjny Holendrów, ale taki, że wywalili piłkę na aut. Brawo dla nich!

Kontra Holendrów, Romanczuk ostro, ale przepisowo zatrzymał rywala. Gakpo w szoku, że tak można. Można!

Chcemy ponownie prowadzić! Kiwior uderzył z ostrego kąta, bramkarz uratował rywali!

Już nie prowadzimy, ale wspomnienia kwadransa, kiedy byliśmy liderem w grupie będą z nami na zawsze!

Gakpo, a może Hakpo jak mawia specjalista. Gola nie ma. Próba z dystansu niecelna.

Kolejne szczęście Polaków. Bednarek twarzą nas uratował. Musimy oddalić grę od własnej bramki.

Siatkę założono Szymańskiemu. Piłka może przejść, rywal nie. Sędzia myślał podobnie i gramy dalej.

Tymczasem kontra Polaków, ale źle nasi. Takie momenty musimy wykorzystywać.

Oglądaj mecze EURO 2024 - na TV, na smartfonie czy na komputerze [REKLAMA]

Zieliński w ostatnim momencie nas uratował, Gakpo urwał nam się lewą stroną. Zbyt łatwo, zbyt!

Holendrzy zwolnili, my czekamy. Pressing dość nieśmiały to jest, ale denerwujący dla rywala.

Ten Depay... Znowu urwał się naszym. Strzał, a może dogranie odkręciło się od naszej bramki.

Ej! Panie Virgil van Dijk, grasz pan za ostro. U nas masz już pan kartkę!

To miała być kontra naszych, ale za dużo było holowania piłki.

Sędzia przeszkodził Holendrom w akcji. Świetnie, gramy w dwunastu!

Jesteśmy liderem w wirtualnej tabeli naszej grupy. Nie no, BRAWO!

W sumie możemy już kończyć ten, jakże długi, mecz. Holendrzy w małym szoku.

Jeeeeeeeeeeeeeeeest! Mamy rzut rożny! Teraz!

Odgryzają się rywale. Simons uderzył płasko z dystansu. Metr obok słupka.

Ładnie Polacy, strzał zablokowany, ale Urbański wcześniej na spalonym.

Wiatrak zrobił z rywala! HA! To Urbański, a nie żaden Holender!

Czas na pierwsze refleksje: na podsumowania przyjdzie czas.

Kiwior jakieś czary w tyłach, na szczęście bez konsekwencji. Hmmm, widać różnicę.

Kontra Polaków, Buksy zabrakło szybkości. A mógł podawać, wybrał najgorzej jak mógł.

Korner dla Oranje, dobrze w obronie Salamon. Głową, nie kolanem. Tym magicznym.

Salamon starał się uderzać z własnej połowy. Kopnął w kreta i wyszło raczej śmiesznie niż groźnie.

Daleko Frankowski do Buksy, udało się Holendrom wyjść cało z opresji. Przynajmniej coś podziałaliśmy.

Znowu niebezpiecznie. Nie wygląda to dobrze. Trochę panicznie nasza obrona. Samym Wojciechem to my tu zbyt wiele nie zdziałamy.

Przetrwajmy godzinę i będzie ok! Na razie optymizmu trochę bardzo nam brakuje.

O dżin, Salamon kolanem. Tym samym, którym nie niedawno trafił swojaka.

Zaczęło się... Źle nasza defensywa, Gakpo uderzył w kierunku bliższego słupka. Szczęsny po raz pierwszy!

Pierwsze kopnięcia. Bez respektu, ale musimy być czujni.

W sumie 0:0 też będzie dobre! Murarka! A potem jak Puszcza i...

Patrzymy na "Lewego" i zastanawiamy się: wejdzie czy nie wejdzie?

Czy Robert Lewandowski wejdzie na boisko?

Z Austrią

No wiadomo, blef

Chyba na parkiet wieczorem

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

- W sumie już się nie boję - dodał po hymnie Polski.

- Wiesz co, jak się trochę cykam - powiedział nam sąsiad po hymnie Holendrów.

Do hymnu! Baczność!

Nie pada, piłkarze wychodzą na murawę! Cały świat patrzy. Nie zepsujcie tego!

Kwadrans do meczu! Emocje sięgają sufitu, tzn. zenitu.

Są i ONI! Cali na szaro.

Pytacie, kto poprowadzi mecz. Otóż pan Artur Soares Dias z Portugalii.

Jak będzie? Będzie dobrze! Oranje to nie Senegal.

Diabeł nie taki straszny? Paradoks reprezentacji Polski

Czyste szaleństwo!

Znamy skład na mecz i musimy przyznać, że trochę jesteśmy zaskoczeni.

Składy na mecz Holandia - Polska

Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Chcąc wygrać Euro trzeba pokonać wszystkich. Na pierwszy ogień Holandia! Faworytem nie jesteśmy, ale przecież od dawna jesteśmy niepokonani! Liczymy co najmniej na podtrzymanie serii.