Brutalny faul Szkota. Sędzia nie miał wyboru

Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Ryan Porteous mógł wyrządzić sporą krzywdę Ilkayowi Gundoganowi
Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Ryan Porteous mógł wyrządzić sporą krzywdę Ilkayowi Gundoganowi

Reprezentacja Szkocji wpadła w Monachium pod rozpędzony walec w meczu otwarcia mistrzostw Europy. Sama też sobie nie pomogła, bo w końcówce pierwszej połowy za brutalny faul z boiska usunięty został Ryan Porteous.

Szkocja miała przewagę nad Niemcami jedynie podczas wykonywania hymnów. W tym aspekcie goście byli lepsi, ale na ich nieszczęście później rywalizacja przeniosła się na zieloną murawę. I różnica była kolosalna na korzyść naszych zachodnich sąsiadów.

Do przerwy Niemcy prowadzili już 3:0. To był koncert w ich wykonaniu. Najpierw szybkie dwa gole strzelili Florian Wirtz i Jamal Musiala, a tuż przed przerwą rzut karny pewnie wykorzystał Kai Havertz.

A żeby tego było mało, to Szkoci całą drugą połowę musieli grać w osłabieniu, ponieważ bestialskiego faulu dopuścił się Ryan Porteous. Bardzo brutalnie zaatakował wyprostowaną nogą Ilkaya Gundogana. Zawodnik FC Barcelony mógł poważnie ucierpieć, tymczasem sędzia Clement Turpin początkowo nawet nie zauważył faulu, ale na szczęście z pomocą przyszedł VAR.

Francuski arbiter nie potrzebował wielu powtórek. Spokojnie ocenił sytuację, podyktował rzut karny dla Niemców i przy okazji wyrzucił szkockiego zawodnika z boiska.

Zobacz faul Porteousa i rzut karny Havertza:

ZOBACZ WIDEO: Kto w ataku na Holandię? Ekspert zwraca uwagę na duże ryzyko

CZYTAJ TAKŻE:
Popełnili błąd? Koeman zaskakująco o "Lewym"
Kamery skierowane na nią. Wniosła Puchar Europy

Komentarze (0)