Michał Probierz jest selekcjonerem reprezentacji Polski od 20 września 2023 roku. W meczu z Holandią poprowadził narodową drużynę po raz dziewiąty i doznał dopiero pierwszej porażki.
Wcześniej były zwycięstwa lub remisy. Zaczęło się źle, bo trudno ocenić remis z Mołdawią jako sukces, natomiast kadra dojrzewała i rosła z tygodnia na tydzień. Ze zgrupowania na zgrupowanie było coraz lepiej. Wyniki budowały pozytywną atmosferę, doszły wygrane baraże i awans na mistrzostwa Europy.
Później mieliśmy dwa towarzyskie spotkania z Ukrainą i Turcją, które rozbudziły apetyty kibiców. Probierz wciąż był niepokonany, ale prawdziwą weryfikacją miał być mecz z Holandią na Euro 2024.
Biało-czerwoni zaprezentowali się bardzo korzystnie, grali jak równy z równym, jako pierwsi strzelili gola, lecz później nie ustrzegli się błędów i ostatecznie schodzili z boiska pokonani. Tym samym Probierz doznał pierwszej porażki w roli selekcjonera, ale absolutnie nie musi się wstydzić. Wręcz przeciwnie.
Bilans Michała Probierza jako selekcjoner reprezentacji Polski:
2:0 Wyspy Owcze
1:1 Mołdawia
1:1 Czechy
2:0 Łotwa
5:1 Estonia
0:0 (k. 5:4) Walia
3:1 Ukraina
2:1 Turcja
1:2 Holandia
Pięć zwycięstw, trzy remisy (choć równie dobrze mecz z Walią w finale baraży o Euro można uznać jak zwycięstwo) i jedna przegrana. A kolejny mecz Polska rozegra już w piątek przeciwko Austrii.
ZOBACZ WIDEO: Zmiany przepisów na Euro 2024. "Było to widać"
CZYTAJ TAKŻE:
Klątwa! Czarna seria Polski trwa
Trudno się nie zgodzić. "Ponosi największą winę za straconego gola"