"Nie była przekonująca", "Kane pełnił rolę widza". Anglicy narzekają po meczu z Serbią

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Edith Geuppert - GES Sportfoto / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Anglii
Getty Images / Edith Geuppert - GES Sportfoto / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Anglii
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Anglii wygrała z Serbią 1:0, ale nie zachwyciła. Idealnie świadczy o tym reakcja tamtejszych mediów, które dosadnie podsumowały występ rodaków. Oberwało się między innymi Harry'emu Kane'owi.

Pierwszy mecz na Euro 2024 ma za sobą reprezentacja Anglii. Zespół ten był zdecydowanym faworytem rywalizacji z Serbią i odniósł skromne zwycięstwo 1:0 (relacja TUTAJ). Bramkę na wagę końcowego triumfu już w 13. minucie zdobył Jude Bellingham.

Od momentu, w którym padł gol Anglicy nie prezentowali się tak dobrze, jak wcześniej. W ataku zaczęli rozkręcać się Serbowie, którzy do samego końca próbowali zmienić wynik meczu. Ostatecznie jednak ta sztuka im się nie udała, choć nie zabrakło kontrowersji w polu karnym Synów Albionu (więcej TUTAJ).

Po nie do końca udanym spotkaniu w wykonaniu reprezentacji Anglii sprawdziliśmy, jak opisały je tamtejsze media. Jak można było się spodziewać, całkowitego zadowolenia po takim występie być nie mogło.

ZOBACZ WIDEO: Raport z Hamburga. "Spotkanie mogło być rozstrzygnięte po kwadransie"

"Niezbyt przekonująca druga połowa w wykonaniu Anglii, ale wykonali swoją robotę i udanie rozpoczęli kampanię na Euro 2024. Gareth Southgate ma wiele do przemyślenia, ale zwycięstwo bez straty bramki nie powinno być lekceważone" - czytamy na oficjalnej stronie BBC.

Z kolei "The Sun" postanowił odnieść się do poszczególnych piłkarzy. Oczekiwań dziennika nie spełnili między innymi kapitan kadry Harry Kane czy Phil Foden. "Anglia nie była przekonująca - Kane w dużej mierze pełnił rolę widza, Foden nie robił wrażenia, a Serbia sprawiła naszej obronie kilka nerwowych momentów. Mimo to jest wygrana w meczu otwarcia turnieju po raz czwarty z rzędu pod wodzą Southgate'a i dzięki temu awans do fazy pucharowej" - podsumowano.

Natomiast "Daily Mail" podkreślił, że dla selekcjonera Garetha Southgate'a najważniejszy powinien być wynik, który jest pozytywny. W wielkich słowach opisany został także występ golkipera Jordana Pickforda.

"Trzy Lwy utrudnili sobie zadanie w drugiej połowie, pozwolili Serbii atakować i wkradły się nerwy. Jordan Pickford spisał się jednak na medal i Anglicy utrzymali się do samego końca, a wynik jest wszystkim, co się liczy. Może nie było to piękne, ale na tym etapie Garetha Southgate'a to ani trochę nie obchodzi. Pierwsze zadanie zostało wykonane" - podkreślono.

Na ustach ekspertów jest oczywiście bohaterem Anglików Jude Bellingham. Zdaniem "Daily Telegraph" to właśnie pomocnik Realu Madryt będzie kluczowy w kontekście rywalizacji o końcowy triumf w mistrzostwach Europy.

"Anglia rozpoczęła Euro 2024 od zwycięstwa, ale po pierwszych 25. minutach opanowania i kontroli znacznie odbiegła od swoich najwyższych standardów i z łatwością mogła roztrwonić przewagę w drugiej połowie. Jeśli ma dotrzeć do finału mistrzostw Europy, to spore znaczenie będzie miał Jude Bellingham. Były zmartwienia, poważne obawy, do końca problemy, a potrzeba czegoś więcej, jeśli Anglicy chcą przejść całą drogę" - czytamy w opinii wspomnianego dziennika.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty