Cezary Miszta zdobył z Legią Warszawa mistrzostwo (2021) i Puchar Polski (2023), występował w fazie grupowej Ligi Europy. W zespole dowodzonym wówczas przez Kostę Runjaicia pełnił rolę jedynie trzeciego bramkarza. W tym sezonie nie wystąpił w żadnym spotkaniu PKO Ekstraklasy.
W styczniu Miszta zdecydował się przyjąć ofertę Rio Ave. Polski bramkarz na początku zmagał się z kontuzją, a później przegrał rywalizację z Jonathanem.
W nowym klubie zadebiutował dopiero po pięciu miesiącach. Jak podkreśla legia.net, na początku kwietnia wystąpił dwa razy w zespole do lat 23, a 17 maja zadebiutował w pierwszej drużynie, rozgrywając świetny mecz z Benficą (1:1), w trakcie którego obronił 9 strzałów.
To wystarczyło, aby Portugalczycy zdecydowali się wykupić Misztę. Jego odejście nie przysporzy Legii żadnych problemów, bowiem na tej pozycji "Wojskowi" mają kłopoty bogactwa. W szeregach stołecznych są między innymi Kacper Tobiasz, Dominik Hładun, Gabriel Kobylak czy Maciej Kikolski.
Czytaj także:
Twierdził, że Polska nie ma szans na awans. Oto co mówi już po meczu
Trzy słowa. Tak Lewandowski zareagował po meczu z Holandią
ZOBACZ WIDEO: Raport z Hamburga. "Spotkanie mogło być rozstrzygnięte po kwadransie"