Pozyskany z Nielby Wągrowiec 21-letni zawodnik w zespole Piasta Gliwice pełni rolę głównie rezerwowego. Do tej pory tylko raz zagrał od 1 minuty w spotkaniu ligowym. Czy Roman Maciejak jest gotowy zastąpić Sebastiana Olszara? - Jestem gotowy, ale decyzja należy do trenera. Mieliśmy ostatnio gierkę pod kątem meczu z Cracovią i zabrakło mnie w pierwszym składzie. Zobaczymy, co ostatecznie postanowi szkoleniowiec przed tym spotkaniem. Jeżeli dostanę szansę, na pewno będę na nią przygotowany - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Piast w sobotę powalczy o pierwsze od 4 października ligowe zwycięstwo. Po raz ostatni podopieczni Dariusza Fornalaka wygrali w Warszawie z tamtejszą Polonią. Sytuacja gliwiczan w tabeli zrobiła się nieciekawa. Mają już tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. - Przed nami bardzo ważny mecz, tak zwane spotkanie o sześć punktów. Musimy wyjść na boisko w pełni zmobilizowani, skoncentrowani i powalczyć o komplet oczek - wyjaśnił piłkarz.
Krakowianie do sobotniego pojedynku przystąpią podbudowani zwycięstwem nad Wisłą. Cracovia Oresta Lenczyka w miniony weekend sprawiła ogromną niespodziankę. - Taka jest piłka, nieprzewidywalna. Mało kto stawiał na Cracovię w tym meczu, a to ona sięgnęła po komplet punktów. Teraz zagra z nami. Musimy pojechać do Sosnowca, powalczyć i najlepiej wygrać. Bardzo potrzebujemy zwycięstwa - zauważył Maciejak.
Cracovia w środę grała mecz pucharowy z Legią, Piast odpoczywał. Czy to może mieć wpływ na wynik najbliższego spotkania? - Myślę, że piłkarze Pasów mogą mieć w nogach to starcie, ale z drugiej strony będą bardzo podbudowani zwycięstwem nad Wisłą. Będzie nam bardzo trudno o punkty, ale musimy stawić im czoła - powiedział napastnik.
Co może się okazać kluczem do zwycięstwa w tej konfrontacji? - Umiejętność wykorzystywania błędów rywala. Musimy też zagrać konsekwentnie, piłką - zakończył Maciejak.