Reprezentacja Polski zaczęła Euro 2024 od porażki. Wprawdzie prowadziliśmy z Holandią 1:0, ale ostatecznie znacznie silniejszy rywal odwrócił losy spotkania. Pogrążył nas Wout Weghorst, który pokonał Wojciecha Szczęsnego w 83. minucie i skończyło się porażką 1:2.
31-letni napastnik miniony sezon spędził w TSG 1899 Hoffenheim. W niemieckiej Bundeslidze strzelił siedem bramek. Teraz czeka go powrót do angielskiego Burnley FC, z którego był tylko wypożyczony.
Zapowiada się na to, że reprezentant Holandii nie zostanie w angielskim klubie, który miniony sezon zakończył spadkiem z Premier League. Mistrzostwa Europy są zatem dla niego okazją do tego, by zainteresować swoją osobą inne kluby. Pojawiła się właśnie informacja, gdzie może trafić w najbliższych tygodniach.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Ten piłkarz zachwycił ekspertów. "Wyprzedza o 10 lat chłopaków w swoim roczniku"
Nagrywali ich, gdy Buksa zdobył bramkę. Co za reakcja! >>
Wieści przekazał Fabrizio Romano, czyli włoski dziennikarz, który jest bardzo dobrze zorientowany w rynku transferowym. Z jego informacji wynika, że Weghorst jest już o krok od przejścia do Ajaksu Amsterdam.
"Rozmowy pomiędzy Weghorstem i Ajaksem są już na bardzo zaawansowanym etapie i wszystkie strony są przekonane, że transakcja dojdzie do skutku" - zdradza Romano.
Piłkarz jest chętny, aby przejść do Ajaksu i teraz wszystko zależy od tego, jak potoczą się negocjacje klubu z Burnley FC. Weghorst w tej chwili skupia się na Euro 2024. Przed Holendrami mecz z Francją, który odbędzie się w piątek 21 czerwca.
Kpił z Polaków. Teraz ośmieszył się na całego >>
"Powinno być 7:1 dla Holandii". A tak mówi o bramce Polaków >>