Lider Austrii wspomina Lewandowskiego. "Jest wyjątkowy"

PAP/EPA / Friedemann Vogel / Marcel Sabitzer w meczu Euro 2024
PAP/EPA / Friedemann Vogel / Marcel Sabitzer w meczu Euro 2024

Marcel Sabitzer odpowiedział na pytania na konferencji prasowej w przeddzień meczu przeciwko Polsce w Euro 2024. Jak to często bywa, musiał zaspokoić ciekawość dziennikarzy w sprawie Roberta Lewandowskiego.

Pytania o Roberta Lewandowskiego są zrozumiałe, skoro kapitan reprezentacji Polski może powrócić do podstawowego składu po kontuzji, przez którą nie pokazał się w przegranym 1:2 meczu przeciwko Holandii. Ponadto, Robert Lewandowski dzielił szatnię z Marcelem Sabitzerem w Bayernie Monachium, zanim przeniósł się do FC Barcelony.

- Wiem, jak dużą ma jakość i to, że jest wyjątkowym zawodnikiem. Nie można pozostawić mu zbyt dużo miejsca w polu karnym, ale też w pobliżu pola karnego. To dlatego, że potrafi strzelić gola w sytuacji, w której wydaje się to prawie niemożliwe. Tego trzeba uniknąć - mówi Marcel Sabitzer na konferencji prasowej.

- Wypracowaliśmy w zespole sposób, w jaki radzimy sobie po zwycięstwach i porażkach. Jesteśmy szczerzy i rozmawiamy o wszystkim. W poprzednim meczu nie byliśmy na najwyższym poziomie w posiadaniu piłki. Jeżeli to poprawimy i zagramy na naszych zasadach, to mamy dużą szansę na zwycięstwo z Polską - dodaje Austriak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Austria, tak samo jak Polska, nie zapunktowała w pierwszym meczu Euro 2024. Nie była faworytem i poniosła porażkę 0:1 z Francją. Postawiła się mocnemu przeciwnikowi, co pozwala na umiarkowany optymizm przed starciem z zespołem Michała Probierza. Rozpocznie się ono w piątek o godzinie 18 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

- Mogę zagrać lepiej niż przeciwko Francji. Oczekuję tego sam od siebie. Jestem w wysokiej formie, czuję się dobrze i nie brakuje mi motywacji. Zagram tam, gdzie będzie potrzebować mnie trener. Nie mam preferencji - zaznacza reprezentant Austrii.

Jeden z dziennikarzy przypomniał efektownego gola, którego Marcel Sabitzer strzelił na Olimpiastadionie w Berlinie. W 2021 roku Austriak huknął z 30 metrów do sieci w wygranym 3:0 meczu z Hertha BSC w Bundeslidze.

- Nadchodzi dobry moment, żeby zrobić to jeszcze raz. W zespole nie ograniczamy się przy strzałach z dystansu. Często też podajemy piłkę na krótko 20 metrów przed bramką. Ważne jest to, żeby być odważnym i po prostu działać. Wtedy zwiększa się prawdopodobieństwo, że padnie gol - kwituje Marcel Sabitzer.

Czytaj także: To im się udało. Barcelona oryginalnie nazwała Lewandowskiego
Czytaj także: Co za słowa Niemców o Polakach. "To dla nas zaszczyt"

Komentarze (6)
avatar
Znachor
21.06.2024
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
#Płaska/i wcierając w ciemię strychninę wytępiłeś pluskwy ale na korze mózgowej została pleśń - na to wcieraj w ciemię impregnat grzybobójczy. 
avatar
Anna Płaska
20.06.2024
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Jutro robusia Austria przełamie na pół , jak nie stchórzy ! 
avatar
Ja1969
20.06.2024
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
I znowu ujada ten sam czopek pod wieloma nickami. Miszczu ty tak sam z siebie czy ktoś ci za to płaci? 
avatar
wojtek7127
20.06.2024
Zgłoś do moderacji
8
4
Odpowiedz
Drewniak jest wyjatkowy to fakt,wiele razy nie trafil do bramki z 10 metrow. 
avatar
Treser treseraklonów
20.06.2024
Zgłoś do moderacji
13
6
Odpowiedz
Jest wyjątkowy jako drewniany balon !