Polacy pod ambasadą Rosji w Berlinie. Nagle zaczęli to krzyczeć

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: kibice reprezentacji Polski
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: kibice reprezentacji Polski
zdjęcie autora artykułu

Atmosfera w Berlinie zrobiła się wyjątkowo gorąca. Polscy kibice tłumnie zjechali do niemieckiej stolicy, aby wspierać Biało-Czerwonych na Euro 2024. Przed rosyjską ambasadą padły mocne słowa.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek (21 czerwca) reprezentacja Polski rozegra ważny mecz w mistrzostwach Europy. Po przegranej z Holandią Biało-Czerwoni pilnie potrzebują punktów w starciu z Austriakami. Spotkanie to odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

I właśnie do niemieckiej stolicy zjechała ogromna rzesza polskich fanów. Biało-czerwony korowód przeszedł ulicami miasta pod arenę piątkowych zmagań. Kibice śpiewali pieśni, którymi będą zagrzewać piłkarzy do boju.

Gdy grupa fanów mijała w piątek ambasadę Rosji w Berlinie, padły jednak inne słowa. Część kibiców zaczęła wówczas skandować "Ruska kur...".

Słowa części kibiców mają oczywiście związek z wydarzeniami politycznymi z ostatnich lat. W lutym 2022 roku Rosja dokonała inwazji na Ukrainę i od tego czasu okupuje sporą część tego kraju. Reżim Putina dopuścił się u naszych wschodnich sąsiadów wielu morderstw.

Rosja została ukarana przez władze UEFA i FIFA. Reprezentacja tego kraju nie mogła uczestniczyć w eliminacjach i tym samym nie znalazła się na Euro 2024.

Mecz Polska - Austria w piątek o godz. 18. Transmisja w TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO na WP SportoweFakty.

Typowanie
Polska
Typowanie zakończone
Austria
Jak typują inni
0%
WYGRA
0%
REMIS
0%
WYGRA
Sprawdź jak typują inni
Typuj następnym razem!
Sprawdź nadchodzące mecze w kalendarzu
Trwa ładowanie...

Zobacz także: Imponujące otwarcie Euro 2024. Niemcy zagrali po mistrzowsku "Łamanie nóg". Gwiazdy futbolu poruszone tym, co stało się w meczu

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Burza w godzinie rozpoczęcia meczu Polaków. Co z murawą?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty