W piątek reprezentacja Polski odpadła z Euro 2024. Porażka 1:3 z Austrią i bezbramkowy remis w meczu Holandii z Francją sprawiły, że piłkarze prowadzeni przez Michała Probierza stracili nawet matematyczne szanse na awans do fazy pucharowej turnieju. Biało-Czerwoni na koniec zagrają jeszcze we wtorek (25.06) z Francuzami.
W niedzielę polscy piłkarze trenowali na obiektach w Hanowerze. W pewnym momencie próbkę swoich umiejętności dał sam Michał Probierz. Dziennikarz serwisu goal.pl Przemek Langier zamieścił w serwisie X krótkie nagranie, które prezentuje strzał selekcjonera z okolic 20 metra od bramki. Piłka po precyzyjnym uderzeniu wylądowała w siatce, a jeden z golkiperów kadry nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
"Michał Probierz wchodzi z Francją na wolnego w 90. minucie" - żartobliwie skomentował całą sytuację Langier.
Umiejętności Probierza nie powinny dziwić. 51-latek ma za sobą bowiem całkiem bogatą karierę piłkarską. W przeszłości grał na pozycji środkowego pomocnika m.in. w Ruchu Chorzów, Pogoni Szczecin, czy Górniku Zabrze. Przez kilka lat występował też w Niemczech.
Jego ostatnim klubem był Widzew Łódź. Karierę kończył w maju 2005 roku po tym, jak zerwał więzadła krzyżowe. Łącznie zanotował 260 gier na poziomie pierwszej ligi (dzisiejsza Ekstraklasa), w których zdobył dziewięć bramek. Niedługo potem zaczął pracować jako trener i mając zaledwie 33 lata objął Polonię Bytom. Jak widać, po niemal 20 latach od zakończenia profesjonalnej kariery, nadal czuje się świetnie z piłką przy nodze.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Gol mistrzostw już znany? Eksperci przecierali oczy ze zdumienia
Czytaj też:
"Tego należało się spodziewać". Krzynówek bez ogródek o meczu z Austrią
Kadra nie chowa głowy. Wcześniej dochodziło do absurdów