W sobotę reprezentacji Portugalii nie pozostawiła żadnych złudzeń Turcji, wygrywając 3:0. Kuriozalną bramkę samobójczą zdobył Samet Akaydin, natomiast na listę strzelców wpisali również Bruno Fernandes oraz Bernardo Silva.
Cristiano Ronaldo miał duży udział przy trafieniu autorstwa Fernandesa. W trakcie spotkania kilku fanów przedostało się z trybun na murawę. Jeden z nich nagle podbiegł do słynnego Portugalczyka, a ten zapozował z nim do wspólnego zdjęcia.
Zachowanie Ronaldo wobec 10-latka było godne pochwały. Tymczasem UEFA opublikowała oświadczenie w tej sprawie za pośrednictwem portalu express.co.uk. Wygląda na to, że chłopiec nie pojawi się na kolejnych meczach w ramach Euro 2024.
"Jakiekolwiek wtargnięcie na boisko będzie skutkować wydaleniem ze stadionu, zakazem udziału we wszystkich meczach turnieju oraz złożeniem formalnej skargi karnej za naruszenie bezpieczeństwa. Osoby poniżej 12. roku życia nie ponosi się odpowiedzialności karnej, jednakże osoba dorosła towarzysząca pozostaje odpowiedzialna za dopilnowanie, aby dziecko przestrzegało regulaminu" - zastrzeżono.
Ze względu na wiek dziecka, w tym konkretnym przypadku oczywiście nie zostanie złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Kto w bramce na mecz z Francją? "Nie wyobrażam sobie"
Czytaj więcej:
UEFA straszy. Wszystko przez incydenty z Ronaldo