Dramatyczne chwile w Stuttgarcie. Nagle nastała głucha cisza

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Catherine Ivill - AMA / Na zdjęciu: wypadek na meczu Szkocja - Węgry
Getty Images / Catherine Ivill - AMA / Na zdjęciu: wypadek na meczu Szkocja - Węgry
zdjęcie autora artykułu

Takich scen nie chcemy oglądać. Podczas meczu reprezentacji Szkocji z Węgrami doszło do koszmarnej sytuacji. Bramkarz Angus Gunn zderzył się z napastnikiem rywali Barnabasem Vargą, który potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej.

W tym artykule dowiesz się o:

Sytuacja miała miejsce w 68. minucie. Po dośrodkowaniu Dominika Szoboszlaia z rzutu wolnego o górną piłkę walczył wspomniany Barnabas Varga, a z impetem ze swojej bramki wyszedł Angus Gunn. Niestety, doszło do zderzenia obu zawodników.

Napastnika reprezentacji Węgier momentalnie otoczyli stewardzi z kocami, a reakcja piłkarzy świadczyła o tym, że stało się coś strasznego. Na stadionie w Stuttgarcie nastała kompletna cisza. Poszkodowany został zniesiony na noszach do karetki, która zabrała go do szpitala.

W międzyczasie sędziowie na wozie VAR sprawdzali, czy szkocki golkiper nie faulował we własnym polu karnym. Ostatecznie zadecydowano, że nie ma podstaw do odgwizdania "jedenastki". Wszyscy jednak czekali na informacje dotyczące stanu zdrowia poszkodowanego.

Według informacji węgierskiego M4 Sport, udało się nawiązać kontakt z Barnabasem Vargą. Liczymy na to, że napastnik wróci do pełni sił po tej fatalnej sytuacji.

Jego koledzy dali z siebie wszystko i wygrali po bramce w ostatniej akcji meczu. Decydującego gola strzelił Kevin Csoboth.

Zobacz też: Ważna zmiana w składzie Polski. Probierz ujawnia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty