Do meczu Polski z reprezentacją Holandii doszło w niedzielę 16 czerwca. Dla obu drużyn było to pierwsze spotkanie na Euro 2024. Mecz zakończył się triumfem Pomarańczowych 2:1, choć to Polacy objęli prowadzenie. W 16. minucie gola strzelił Adam Buksa.
Okazuje się, że w Hamburgu mogło dojść także do starcia pseudokibiców z obu krajów, którzy umówili się na tzw. ustawkę. Bójce chuliganów zapobiegli funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, którzy współpracowali ze służbami niemieckimi.
Policjanci z komend wojewódzkich z całego kraju na bieżąco monitorują sytuacje związane z aktywnością pseudokibiców podczas odbywających się Mistrzostw Europy w piłce nożnej za naszą zachodnią granicą. Regularnie przekazują je swoim kolegom z Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Od początku nie wierzył w Michała Probierza. Turniej w Niemczech tylko go w tym utwierdził
"Funkcjonariusze z KWP w Poznaniu zdobyli informacje z których wynikało, że grupa kilkudziesięciu pseudokibiców wybiera się do Hamburga na mecz Polska - Holandia. Jednak głównym powodem wyjazdu była chęć zorganizowania tzw. ustawki z holenderskimi kibicami. Miejscem spotkania miały być okolice stadionu drużyny St. Pauli z siedzibą właśnie w Hamburgu" - przekazała wielkopolska policja na swojej stronie internetowej.
Jak dodano, dzięki przekazanym informacjom policjanci z Hamburga uniemożliwili konfrontację obu grup. Pseudokibice zostali prewencyjnie zatrzymani, a następnie wydaleni z Hamburga. Nie doszło do żadnych incydentów.
"Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu insp. Tomasz Olczyk otrzymał od przedstawicieli Policji z Hamburga podziękowanie za wzorową współpracę, wymianę informacji i pomoc" - przekazano w komunikacie.
Czytaj także:
Boniek mocno o reprezentacji Polski. "Nie rozumiem tego"
Mbappe jest gotowy. Francuzi nie mają wyjścia, muszą ściągnąć maski. Fatalna informacja dla Polaków