Jedynie trzy spotkania na Euro 2024 rozegra reprezentacja Polski, co jest już pewne. To efekt tego, że w pierwszym meczu przegraliśmy z Holandią (1:2), a w drugim z Austrią (1:3). Nasz ostatni rywal, czyli Francja ma na swoim koncie cztery punkty i na pewno nie zostanie wyprzedzona przez Biało-Czerwonych.
Mimo to w Dortmundzie nie zabrakło kibiców naszej reprezentacji. Pojawiła się również najbliższa rodzina Roberta Lewandowskiego, który w pierwszym meczu mistrzostw Europy pauzował z uwagi na kontuzję, a w drugim wszedł w drugiej połowie z ławki rezerwowych.
Dominik Wardzichowski ze Sport.pl opublikował nagranie, na którym możemy zauważyć żonę kapitana reprezentacji Annę Lewandowską, która wcześniej nie pojawiła się na żadnym meczu Polaków na Euro 2024. Oprócz niej można również zauważyć mamę Iwonę wraz z mężem Jackiem Zwoniarskim, a także siostrę "Lewego" Milenę Lewandowską-Miros.
35-latka w relacji na Instagramie już wcześniej opublikowała zdjęcie córek, które wraz z nią przybyły na Stadion Signal Iduna Park w Dortmundzie. Później natomiast zamieściła nagranie, które podsumowała jednym słowem i nie zabrakło również fotografii na tle obiektu.
"Wspomnienia" - brzmiały słowa Lewandowskiej, które odnosiły się do lat 2010-2014, kiedy to jej mąż reprezentował barwy miejscowej Borussii Dortmund.
Przeczytaj także:
Kibice osaczyli Pudzianowskiego w Dortmundzie. Skandowali jedno hasło
ZOBACZ WIDEO: Prosto z Euro. "Jedyny, któremu wierzyłem". Szczere słowa o Grosickim