Na wtorkowy wieczór zaplanowano decydujące spotkania w grupie D na Euro 2024. W Dortmundzie Polska zremisowała 1:1 z Francją, kończąc udział w tej imprezie miłym akcentem. Na Stadionie Olimpijskim w Berlinie zmierzyły się z kolei reprezentacje Holandii i Austrii. Po meczu pełnym emocji i bramek ze zwycięstwa 3:2 cieszyła się druga z drużyn, która tym samym wygrała "polską" grupę.
Mecz w stolicy Niemiec dostarczył więc kibicom obu drużyn wiele wrażeń. Sporo działo się już jednak przed rozpoczęciem tego starcia. Na ulicach Berlina doszło do nieoczekiwanej sytuacji, w której główną rolę odegrała niemiecka policja. Nagranie ukazujące te obrazki umieściła w mediach społecznościowych hiszpańska "Marca".
Holenderscy fani nastrajali się na ulicach miasta i, nie zważając na jeżdżące po ulicy samochody, kopali piłkę w powietrzu. W pewnym momencie podeszli do nich policjanci, którzy chcieli zapanować nad sytuacją. Na początek postawili na rozmowę, a gdy to nie przyniosło efektu, postanowili zabrać kibicom piłkę.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Trudna grupa usprawiedliwieniem? "Każdy by chciał, aby reprezentacja grała lepiej"
Ci szybko ją odzyskali, a po chwili jeden z fanów podszedł do mundurowych i pokazał im... czerwoną kartkę. Jeden z funkcjonariuszy machnął tylko ręką, a po chwili wraz z kolegą podsumował tę sytuację śmiechem. Policjanci odeszli od tłumu, który pomachał im na pożegnanie i dołączyli do stojących nieopodal kolegów.
Z "polskiej" grupy bezpośredni awans do 1/8 finału Euro 2024 wywalczyli Austriacy (6 pkt) i Francuzi (5 pkt). Na grę w fazie pucharowej mogą się już też szykować Holendrzy. Są oni bowiem liderami klasyfikacji drużyn z trzecich miejsc z 4-punktowym dorobkiem.
Zobacz także:
Włosi zachwyceni Polakiem. "Najlepszy występ w karierze"
Kolejny incydent na Euro 2024. To już plaga