Efektowne zwycięstwo Legii Warszawa

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Sparing Legii Warszawa z FC Botosani potrwał aż 120 minut. Zespół Goncalo Feio dobrze wykorzystał ten czas i wygrał 6:0.

FC Botosani był trzecim przeciwnikiem Legii Warszawa w okresie przygotowań i zarazem drugim na zgrupowaniu w austriackim Kranzach. Wcześniej drużyna Goncalo Feio zwyciężyła 2:1 z Odrą Opole i poniosła porażkę 0:1 z Universitateą Craiova. Drużyna nie tylko przygotowuje się do walki w krajowych rozgrywek, ale również do startu w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.

W podstawowym składzie Legii znaleźli się między innymi powracający do zespołu Luquinhas, sprawdzeni latem Claude Concalves i Jean-Pierre Nsame czy Paweł Wszołek oraz Bartosz Kapustka.

Pierwszą groźna akcję przeprowadziła drużyna z Rumunii. Piłka po nieprzyjemnym lobie odbiła się od słupka w bramce Kacpra Tobiasza. Na zakończenie pierwszego kwadransa trzecia siła PKO Ekstraklasy odpowiedziała nieznacznie niecelnym strzałem Marca Guala. W dalszej fazie pierwszej kwarty zarysowała się przewaga Legionistów, ale nie została jeszcze potwierdzona ani jednym uderzeniem do siatki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Wyczekiwana bramka na 1:0 dla Legii padła w 61. minucie. Akcja została rozegrana efektownie przez Ryotę Morishitę oraz Luquinhasa, a zakończyła się strzałem Marca Guala. Napastnik nastawił celownik i jako pierwszy w sparingu pokonał bramkarza przeciwnika.

Drużyna z Warszawy nie potrzebowała już dużo czasu na strzelenie gola na 2:0. W 65. minucie Wojciech Urbański oddał uderzenie z bliska do pustej bramki po podaniu Makany Baku. Obaj pojawili się zresztą na boisku niewiele wcześniej jako zmiennicy.

W trzeciej, najlepszej dla Legii tercji, padła jeszcze bramka na 3:0 Tomasa Pekharta. Przewaga pucharowicza była już zdecydowana i potwierdzona strzałem na 4:0 Igor Strzałka po dograniu Macieja Rosołka. W ten sposób Legia odebrała przeciwnikom resztkę nadziei na uniknięcie porażki w sparingu, a wynik na 6:0 ustalił Jordan Majchrzak dwoma strzałami w samej końcówce gry.

Legia Warszawa - FC Botosani 6:0
1:0 - Marc Gual 61'
2:0 - Wojciech Urbański 65'
3:0 - Tomas Pekhart 86'
4:0 - Igor Strzałek 102'
5:0 - Jordan Majchrzak 117'
6:0 - Jordan Majchrzak 120'

Legia: Kacper Tobiasz (61' Dominik Hładun) - Jan Leszczyński (61' Artur Jędrzejczyk), Jan Ziółkowski (Rafał Augustyniak), Steve Kapuadi (61' Viktor Karolak), Paweł Wszołek (61' Makana Baku, 107' Mateusz Szczpaniak), Claudio Goncalves (61' Igor Strzałek, 107' Jakub Adkonis), Bartosz Kapustka (61' Juergen Elitim), Luquinhas (61' Wojciech Urbański), Ryota Morishita (61' Kacper Chodyna), Jean-Pierre Nsame (61' Tomas Pekhart, 107' Jordan Majchrzak), Marc Gual (61' Blaz Kramer, 91' Maciej Rosołek)

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza

Komentarze (4)
avatar
paapiszon
28.06.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szanowny panie autorze, skoro format spotkania byl 4x30 minut, najlepsza dla Legii byla trzecia kwarta nie tercja. 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
27.06.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
4x30 minut, mogliby w ekstraklasie grać takim formatem ;)