Radość Niemców trwała chwilę. UEFA wyjaśnia, co się stało

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Niemcy nie cieszyli się długo strzelonym golem przeciwko Danii
Twitter / Screen / TVP Sport / Na zdjęciu: Niemcy nie cieszyli się długo strzelonym golem przeciwko Danii
zdjęcie autora artykułu

Nico Schlotterbeck strzelił gola dla Niemców już w 4. minucie meczu z Danią, ale angielski sędzia Michael Oliver sprawił, że radość gospodarzy Euro 2024 trwała tylko chwilę.

Pierwszym ćwierćfinalistą Euro 2024 została Szwajcaria, która pokonała Włochów. Następnie rywalizacja przeniosła się do Dortmundu, gdzie naprzeciwko siebie stanęli Niemcy i Duńczycy.

Gospodarze turnieju momentalnie zabrali się do roboty i od pierwszych minut zepchnęli rywala do głębokiej defensywy. W 4. minucie strzelili nawet gola, ale ich radość trwała dosłownie kilka sekund.

Po dośrodkowaniu Toniego Kroosa z rzutu rożnego do siatki trafił Nico Schlotterbeck, który wykorzystał błąd Kaspera Schmeichela. Bramka nie została jednak uznana - sędzia Michael Oliver użył gwizdka, a następnie zasygnalizował, że czeka na podpowiedź od VAR-u.

Na poniższym nagraniu dokładnie tego nie widać, natomiast chodzi o sytuację, która wydarzyła się w okolicach jedenastego metra. Joshua Kimmich zastosował nielegalny wyblok i sędziowie ocenili to jako faul w ofensywie. Nieprzepisowo powstrzymywany był Andreas Skov Olsen, co potwierdziła UEFA w swojej relacji na żywo. Kibice obecni na stadionie również dostali na telebimach informację ze stosownym wyjaśnieniem.

Zobacz sytuację z nieuznanym golem dla Niemców:

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją nie przekonał go. "Boje się"

CZYTAJ TAKŻE: Dramatyczna gra Włochów na Euro 2024. Eksperci się nie hamują Nowe informacje ws. Szczęsnego. To byłaby sensacja

Źródło artykułu: WP SportoweFakty