Tak Anglicy zareagowali na sensacyjnie straconego gola. Jest nagranie

Twitter / Mirror Football / Na zdjęciu: kibice Anglii po straconym golu
Twitter / Mirror Football / Na zdjęciu: kibice Anglii po straconym golu

Słowenia nieoczekiwanie w 25. minucie meczu 1/8 finału Euro 2024 z Anglią wyszła na prowadzenie. Stracona przez aktualnych jeszcze wicemistrzów Europy bramka wywołała zdecydowaną reakcję ich kibiców. Nie byli zadowoleni.

Na niedzielę zaplanowano dwa kolejne spotkania 1/8 finału Euro 2024. Jako pierwsi na murawę Veltins-Areny w Gelsenkirchen wyszli Anglicy, czyli srebrni medaliści poprzedniej edycji tej imprezy oraz Słowacy. Już samo wyjście z grupy było dla naszych południowych sąsiadów wielkim sukcesem, więc zdecydowanym faworytem do zwycięstwa była drużyna Garetha Southgate'a.

Oba zespoły rozpoczęły to spotkanie w bojowych nastrojach. Świadczy o tym spora ilość żółtych kartek w początkowych fragmentach meczu. Choć oba zespoły miały swoje akcje, przez pewien czas próżno było szukać bramki otwierającej wynik.

Przełom nastąpił w 25. minucie. Słowacja rozpoczęła swoją akcję długim podaniem ze swojej strony boiska, które przed polem karnym rywali przejął David Strelec. Szybko wypatrzył on wbiegającego na pozycję Ivana Schranza. Napastnik popisał się celnym strzałem tuż przy słupku, dając swojej drużynie prowadzenie.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak

Nieoczekiwany cios zszokował nie tylko reprezentantów Anglii, ale też ich kibiców. Najlepszym przykładem jest nagranie, ukazujące reakcję fanów w strefie kibica w Boxpark Wembley. Na filmiku umieszczonym na portalu społecznościowym X można wysłyszeć ogromny jęk zawodu, ale też da się zauważyć spore rozczarowanie. Reakcje kibiców nie pozostawiają bowiem żadnych złudzeń.

Przed przerwą Anglicy nie zdołali strzelić bramki na wyrównanie, a rywale pilnowali korzystnego wyniku. Choć blisko doprowadzenia do remisu był na początku drugiej połowy Phil Foden, jego bramka nie została uznana z powodu spalonego.

Zobacz także:
Harry Kane przeszedł do historii angielskiej piłki. Rekord legendy pobity
Zapytali Yamala, z którym piłkarzem chciałby zagrać. Wskazał na tego pomocnika

Komentarze (3)
avatar
szuger
30.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka szkoda Slowakom do nieba brakowalo 2 min. 
avatar
abegos
30.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Musicie się chłopaki zdecydować , to w końcu z tymi Anglikami gra Słowenia czy Słowacja? 
avatar
InteliG House
30.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Słowenia czy Słowacja niby nic a jednak ,,,brak profesjonalizmu