Hiszpan był jednym z największych pozytywnych zaskoczeń zakończonego sezonu klubowego. 16-latek w wielu meczach decydował o obliczu FC Barcelony. Na antenie Onda Cero został zapytany o to, z którym piłkarzem chciałby kiedyś zagrać w jednej drużynie.
Lamine Yamal wskazał na Kevina De Bruyne. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że taki scenariusz pozostanie tylko życzeniem. Doświadczony Belg ma jeszcze rok kontraktu z Manchesterem City, ale być może go nie wypełni.
Jego nazwisko jest łączone z transferem do Arabii Saudyjskiej, a zawodnik w swoich wypowiedziach daje do zrozumienia, że bardzo poważnie rozważyłby ten kierunek. Jeżeli taki ruch doszedłby do skutku, to potencjalny pracodawca z Bliskiego Wschodu mógłby być ostatnim w karierze pomocnika mistrzów Anglii.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak
Yamal z kolei ma jeszcze przed sobą wiele lat grania, ale jest mało realne, że Barcelona wypuści z rąk ten wielki talent. Obecna umowa zawodnika obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.
Obecnie pomocnik przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii i bierze udział w Euro 2024. Drużyna Luisa de la Fuente bez problemów wywalczyła awans do 1/8 finału, w której zmierzy się z Gruzją.
Czytaj także:
Gorąco po meczu Belgów. De Bruyne i trener nie wytrzymali
Hiszpańskie środowisko piłkarskie jest w szoku. Tego boją się najbardziej