ŁKS Łódź - Zagłębie Lubin 2:1 (wypowiedzi pomeczowe gospodarzy)

Wszyscy piłkarze ŁKS byli w szampańskich nastrojach po wygranym meczu z Zagłębiem Lubin. Biało-czerwono-biali pokazali, że w piłkę grać potrafią i tak łatwo nie odpuszczą walki o utrzymanie w Orange Ekstraklasie.

Sebastian Mila (pomocnik ŁKS Łódź): - Zagraliśmy dobre spotkanie i zasłużenie go wygraliśmy. Mieliśmy więcej atutów, u naszych zawodników widoczna była większa agresywność. Aczkolwiek Zagłębie jest bardzo dobrym zespołem, w którym znajduje się wielu dobrych zawodników. Ale to my cieszymy się z trzech punktów, które były nam bardzo potrzebne. Ze swojego występu również mogę być zadowolony.

Łukasz Madej (pomocnik ŁKS Łódź): - Uważam, że zagraliśmy dobry mecz, choć mogliśmy wygrać go wyżej. Mimo wszystko cieszymy się z tego co jest. Opuszczamy strefę spadkową i to jest w tej chwili dla nas najważniejsze. Żałuję sytuacji, w której mogłem strzelić drugiego gola. Zdecydowałem się podać Sikorze, bo wcześniej on pokazał koleżeński gest i wpakowałem piłkę do pustej bramki.

Marcin Adamski (obrońca ŁKS Łódź): - Mieliśmy zdecydowaną przewagę i wiele dogodnych okazji. Zagłębie praktycznie nie możliwości zdobycia bramki, a mimo to w końcówce go zdobyli. Wydostaliśmy się ze strefy spadkowej, ale nie możemy się cieszyć tym zbyt długo. Mamy jeszcze do rozegrania kilka spotkań i dotychczasowa ilość punktów nie daje nam utrzymania w Orange Ekstraklasie. Uważam, że zagrałem tak jak cały zespół, poprawnie.

Komentarze (0)