Hiszpania wygrała z Niemcami (2:1 po dogrywce - więcej TUTAJ) i awansowała do półfinału Euro 2024, w którym zagra z Francją (9 lipca o godz. 21:00).
Sporo kontrowersji w meczu Niemców z Hiszpania wywołała sytuacja z początku drugiej części dogrywki, kiedy sędzia Anthony Taylor nie zdecydował się podyktować rzutu karnego za dotknięcie piłki ręką w polu karnym przez Marca Cucurellę (po strzale Jamala Musiali).
Mateusz Borek w programie Kanału Sportowego w bardzo krytycznym tonie odniósł się do zachowania sędziów jednego z hitów 1/4 finału mistrzostw Europy (patrz wideo poniżej).
- To jest chore! Ja nie chcę wyjść tutaj na człowieka, któremu zaraz ktoś przypisze, że ma obywatelstwo Hamburga albo Lubeki. Bo to byłoby śmieszne i to jest mi niepotrzebne, natomiast zastanawiam się dokąd to wszystko zmierza. Zobaczcie, że od pewnego czasu dyskutujemy o interpretacji i za każdym razem sędziowie są w stanie się wybronić. Bo oni wymyślają coraz to głupsze przepisy. I tych przepisów jest więcej, i więcej, i więcej... I coraz różniejsze są te przepisy - ocenił Borek.
- No dla mnie, to jest sytuacja klarowna. Stoi gość, strzelam na bramkę, on wyciąga rękę - i nie interesuje mnie czy do dołu czy do góry - tylko on blokuje strzał, gdzie piłka leci w kierunku bramki, czyli ja mogę zdobyć gola. I ktoś mi tę szansę zabiera. I ktoś za zatrzymanie tej piłki ręką nie karze - dodał komentator TVP.
Kontrowersja wokół zagrania ręką Cucurelli
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) July 6, 2024
„To jest chore! Ciągle dyskutujemy o interpretacji i za każdym razem sędziowie są w stanie się wybronić”.
@BorekMati pic.twitter.com/K3Ki3RGucg
Zobacz:
Ruszył do szatni sędziów. Awantura po meczu Niemców
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości