To dość szalony czas dla Skry Częstochowa. Jeszcze kilka tygodni temu klub był pewny gry w 3. lidze. Zespół w przeciągu dwóch sezonów zaliczył dwa spadki. Po drugi do klubu uśmiechnęło się szczęście. Z rozgrywek Betclic 2. ligi wycofała się Radunia Stężyca i jej miejsce zajął najwyżej sklasyfikowany spadkowicz, którym była właśnie Skra.
Działacze zespołu przyznali, że dochodziły do nich głosy o tym, że w lidze mogą pozostać. Jednak do momentu otrzymania informacji z PZPN-u takiej pewności nie mieli. Klub zaledwie od kilku dni może czuć się pełnoprawnym drugoligowcem.
Zarządzający Skrą mają niewiele czasu na zbudowanie drużyny, która będzie w stanie rywalizować z drużynami grającymi w Betclic 2. lidze. Pierwszy konkret już znamy. W sezonie 2024/25 częstochowian poprowadzi Dariusz Rolak. Trener przez ostatnie dziesięć lat pracował w Akademii Legii Warszawa, gdzie dwukrotnie sięgnął po wicemistrzostwo Polski juniorów młodszych.
"Już teraz trenerowi Rolakowi należy się ogromny szacunek. Mało kto podjąłby się bowiem takiego wyzwania. Nikomu nie musimy przypominać, że nasz Klub po degradacji przygotowywał się do gry w 3. lidze. W związku z wydarzeniami w Stężycy i ponowną szansą gry na trzecim poziomie rozgrywkowym w bardzo krótkim czasie musieliśmy dokonać weryfikacji wcześniejszych założeń" - poinformował klub na swojej stronie internetowej.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Czytaj także:
Strzelił ponad pół setki goli w Ekstraklasie. Grał w Wieczystej. Teraz przeszedł do 4. ligi
Zamienił Śląsk Wrocław na Polonię Bytom