W ostatnich dniach było głośno na temat ćwierćfinałowego spotkania reprezentacji Niemiec z Hiszpanią (1:2). Burzę wywołała przede wszystkim sytuacja z udziałem Marka Cucurelli, który zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym (więcej TUTAJ).
Wielu kibiców uważało jednak, że ekipie prowadzonej przez Luisa de la Fuente awans do półfinału się po prostu należał. Innego zdania jest Jan Tomaszewski. Legendarny golkiper stwierdził, iż błędy sędziowskie zaważyły o zwycięstwie drużyny z Półwyspu Iberyjskiego.
Na słowa Tomaszewskiego odpowiedział Maciej Szczęsny. - Janek powiedział, że szczęście wreszcie powinno opuścić Hiszpanów, że sprawiedliwości powinno się stać zadość i Francja powinna wygrać - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": przedwczesny finał? "Poziom emocji był najwyższy"
- Francja na razie ma tego szczęścia jeszcze więcej, bo do tej pory we wszystkich meczach zdobyła dwa gole samobójcze i jeden z rzutu karnego. To marnie jak na kandydata na mistrza Europy, który już doszedł do półfinału - podsumował.
Mimo wszystko, Maciej Szczęsny liczy, że wtorkowy hit pomiędzy Hiszpanią a Francją będzie na wyższym poziomie niż ostatnie spotkania podczas turnieju w Niemczech.
- Mało to ciekawe. Oczywiście koneserzy mogą wyciągnąć mnóstwo takich taktycznych smaczków, natomiast szary kibic się trochę nudzi przed telewizorem. Przyznaję - wynudziłem się setnie przy meczach ćwierćfinałowych. Bardzo liczę na to, że mecz Hiszpania - Francja to będzie wreszcie to, na co czekamy. Ale zupełnie się nie zdziwię, jeżeli w trakcie tego meczu też się wynudzę - dodał.
Wtorkowe spotkanie reprezentacji Hiszpanii z Francją rozpocznie się o godzinie 21:00. Relacja tekstowa "na żywo" z tego meczu będzie dostępna w serwisie WP SportoweFakty.
Zobacz też:
Krwawe zamachy, chęć odłączenia od Hiszpanii. Teraz stanowią o sile futbolu
Legenda Barcelony dla WP: Jestem nim zachwycony. Zasłużył na największe brawa