To prawdziwa plaga Euro 2024 - kibice, którzy omijają służby porządkowe, wbiegają na murawę i przerywają mecze (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ >>). Nie inaczej było podczas pierwszego półfinału ME: Hiszpania - Francja. W II połowie sędzia Slavko Vincić musiał przerwać spotkanie.
Okazało się - choć kamery telewizyjne tego nie pokazały - że jeden z fanów postanowił sobie zrobić zdjęcia. - Chyba chciał selfiaczka z Kylianem Mbappe - nieco żartobliwie skomentował na antenie TVP 1 Mateusz Borek. Okazało się, że było blisko dramatu.
Jak widać na niektórych zdjęciach fotoreporterów, telefon intruza o mały włos, a nie uderzył francuskiego napastnika w... nos. A przecież Mbappe - na własne życzenie - tym razem nie założył maski (TUTAJ więcej szczegółów >>).
Zobacz.
Do finału awansowała reprezentacja Hiszpanii, która pokonała Francję 2:1 (TUTAJ znajdziesz naszą relację pomeczową >>[/b]). W drugim półfinale (środa, godz. 21) zmierzą się: Holandia oraz Anglia. Wielki finał w najbliższą niedzielę, 14 lipca, o godz. 21.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Gorzkie słowa o Cristiano Ronaldo. "Osłabił reprezentację Portugalii"