Dość niespodziewanie Dani Olmo stał się bohaterem Euro 2024. "Został pierwszym Hiszpanem, który strzelił gola w trzech kolejnych meczach mistrzostw Europy" - zauważył w mediach społecznościowych serwis statystyczny "Opta".
Należy podkreślić, że Olmo zaczął trafiać do siatki dopiero w fazie pucharowej turnieju. Najpierw przyczynił się do zwycięstwa 4:1 z Gruzją, zaś potem pokonał niemieckiego bramkarza (2:1 po dogrywce).
Hiszpan jest obecnie zawodnikiem RB Lipsk i ma w swoim kontrakcie klauzulę odejścia wynoszącą 60 milionów euro. Nie jest to wygórowana kwota, którą bez problemu mogą zapłacić przedstawiciele klubów Premier League.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Jak podkreśla znany dziennikarz Fabrizio Romano, jest jednak jeden szczegół, bowiem wygasa ona w poniedziałek 15 lipca, czyli dzień po finale Euro 2024.
Zwolennikiem sprowadzenia pomocnika do Dumy Katalonii jest Hansi Flick. Spotkania przedstawicieli klubu z agentami zawodnika oraz z jego ojcem przebiegły w przyjaznej atmosferze. Chrapkę na Olmo ma także Manchester City, który dysponuje zdecydowanie większymi możliwościami finansowymi niż FC Barcelona.
Przypomnijmy, że Olmo jest wychowankiem Dumy Katalonii, z której odszedł w wieku juniorskim do Dinama Zagrzeb.
Zobacz także:
"Nieprawdopodobne". Eksperci piali z zachwytu po półfinale Euro 2024
Wykorzystał seksualnie 18-latkę na Euro? Już został zawieszony