Po ćwierćfinałach Euro 2024, w Niemczech - poza arbitrami wyznaczonymi do prowadzenia półfinałów - zostali jedynie Szymon Marciniak, Francuzi Clement Turpin i Francois Letexier oraz Anglik Michael Oliver. To wśród tych sędziów Roberto Rosetti, przewodniczący Komitetu Sędziowskiego UEFA, widział potencjalnego arbitra głównego finału mistrzostw Europy.
W środę jednak z prowadzenia niedzielnego meczu wykluczony został Oliver. UEFA i FIFA kierują się bowiem zasadą mówiącą, że meczów międzynarodowych nie mogą sędziować arbitrzy pochodzący z kraju jednego z uczestników spotkania. Awans Anglii zamknął więc 39-latkowi drogę do prowadzenia finału.
Prowadzący półfinały Słoweniec Slavko Vincić (Hiszpania - Francja) i Niemiec Felix Zwayer (Holandia - Anglia) zgodnie z polityką kadrową UEFA i FIFA, nie powinni zostać obsadzeni na finał. Dlatego Rosetti wybierze z trójki: Marciniak, Letexier i Turpin.
Jak słyszymy, faworytem szefa sędziów UEFA pozostaje Polak. Nie ma przypadku w tym, że Rosetti nie odesłał naszego zespołu do domu, chociaż Marciniak, Tomasz Listkiewicz i Adam Kupsik ostatni mecz na Euro 2024 prowadzili 1/8 finału. Włoch szykuje ich na finał.
Świadczy też o tym fakt, że - poza Marciniakiem - Rosetti z myślą o finale zostawił w Niemczech tylko sędziów, których drużyny mogły się spotkać w decydującym o złocie meczu. Finał Anglia - Francja automatycznie wykluczyłby z prowadzenia takiego spotkania konkurentów Polaka.
Odpadnięcie Francji oznacza, że Turpin i Letexier teoretycznie pozostają w grze o finał. Nominacja dla Letexiera byłaby wielkim zaskoczeniem, dlatego tak naprawdę Rosetti wybiera między Marciniakiem a Turpinem.
Obsadę sędziowską na finał Euro 2024 poznamy najpóźniej w piątek. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę 14 lipca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem
Zobacz również:
Marciniak oczyszczony z zarzutów