Legia Warszawa jest królem polowania w letnim oknie transferowym. W czwartek do stołecznego zespołu dołączył środkowy obrońca Sergio Barcia i jest to już siódme wzmocnienie przed sezonem 2024/25.
Kacper Chodyna, Claude Goncalves, Luquinhas, Marcel Mendes-Dudziński, Jean-Pierre Nsame, Ruben Vinagre, a teraz Sergio Barcia. Legia działa z rozmachem i jej ruchy na rynku transferowym wyglądają imponująco. Dyrektor sportowy Jacek Zieliński robi dużo, by zapewnić Goncalo Feio możliwie jak najlepsze warunki, by tytuł mistrzowski wrócił na Łazienkowską.
Legia potrzebowała stopera. Sergio Barcia ma 23 lata, w poprzednim sezonie występował w CD Mirandes na poziomie drugiej ligi hiszpańskiej. Rozegrał 40 spotkań w lidze i jedno w Pucharze Króla, zdecydowaną większość w pełnym wymiarze czasowym. Strzelił dwa gole.
Rozegrał dwa spotkania w La Lidze. Co ciekawe, jeszcze nigdy nie grał poza Hiszpanią. Legia będzie jego pierwszym w karierze zagranicznym klubem.
- Dla mnie to duży i ważny krok w karierze. Bardzo się cieszę, że mogę zrobić tutaj, w Warszawie. Legia od razu zwróciła moją uwagę, bo to największy klub w Polsce. Cieszę się, że zostałem jego częścią - powiedział.
- Sergio był wysoko na naszej liście. Chociaż nie był to łatwy transfer do przeprowadzenia, to cieszę się, że udało się go dopiąć w tym oknie [...] Myślę, że Sergio będzie zawodnikiem, który w naszym systemie może zagrać na każdej pozycji w obronie. Jest piłkarzem prawonożnym, ale może grać zarówno po lewej, jak i w centralnej części defensywy. Dzięki temu trener Goncalo Feio będzie miał więcej możliwości - przyznał dyrektor Zieliński.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci
CZYTAJ TAKŻE:
Alarm w Śląsku. Jacek Magiera potwierdził
Jak Probierz mógł go nie wziąć na Euro? Kolejny cudowny gol