Po zmianie władzy w naszym kraju nowi rządzący sportem w Polsce zmienili schematy finansowania klubów sportowych z publicznych pieniędzy. Tym samym ze sponsoringu wycofały się takie firmy, jak Tauron czy Grupa Azoty. Druga z nich ma na swoim koncie blisko 10 miliardów długu.
Grupa Azoty była znana z tego, że sponsorowała wiele klubów w kilku dyscyplinach. Były to m.in. siatkarki z Polic, żużlowcy z Lublina i Tarnowa czy piłkarze z Puław. Ci ostatni na zmianie władzy ucierpieli bardzo mocno, ponieważ państwowa spółka przekazywała miliony złotych na działanie klubu i była głównym jego źródłem dochodu.
Wisła Puławy w ostatnim sezonie zapewniła sobie utrzymanie na trzecim poziomie rozgrywkowym w naszym kraju. W trzeci weekend lipca rozgrywki Betclic II ligi mają zostać wznowione. Czy drużyna z województwa lubelskiego do nich przystąpi? Nie jest to jeszcze przesądzone, ponieważ klub ma ogromne problemy finansowe.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Arabia Saudyjska kusi Marciniaka. Oto, co doradzają mu eksperci
Jak w sobotę poinformował "Kurier Lubelski" miliarder Zbigniew Jakubas zainteresowany jest kupnem puławskiego klubu. 72-latek w 2021 roku zajął 24. miejsce na liście najbogatszych ludzi w Polsce. Jego majątek szacowany jest na 1,9 miliarda złotych.
Jakubasowi bliskie są kluby sportowe z jego rodzinnego miasta. Od blisko czterech lat jest właścicielem Motoru Lublin, który podczas jego władzy awansował do I ligi, a w niedzielę 21 lipca zadebiutuje w PKO Ekstraklasie jako beniaminek. Biznesmen wspomógł także Lubliniankę Lublin i uratował ją przed bankructwem. Według nieoficjalnych informacji Jakubas chce, aby Wisła Puławy była filią Motoru.
Zobacz także:
Nowy piłkarz w Lechii Gdańsk i lekki powiew optymizmu
Był jedną nogą w Ekstraklasie, celuje w awans. "Żona jest z Kenii i wierzy w przeznaczenie"