Czy Hiszpania ma kolejnych Yamalów? W kraju rozgorzała dyskusja

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Lamine Yamal (z prawej)
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Lamine Yamal (z prawej)

Lamine Yamal na Euro 2024 wyrósł na gwiazdę światowego formatu, choć ma dopiero 17 lat. Równie głośno jest o Nico Williamsie. Ich rodzice są emigrantami zarobkowymi. Rodzi się pytanie. Czy futbol może być dla nich przepustką do lepszego świata?

Lamine Yamal dopiero w trakcie Euro 2024 skończył 17 lat. Zasłużenie został wybrany najlepszym młodym graczem mistrzostw. Na boiskach w Niemczech udowodnił, że świetny sezon w barwach FC Barcelony nie był przypadkiem. Gra skrzydłowego sprawiła, że pięć minut sławy ma jego ojciec Mounir Nasraoui. 32-latek ma marokańskie korzenie, Yamal jest owocem jego związku z Sheilą Ebane pochodzącą z Gwinei Równikowej. Młody piłkarz mógł wybierać grę dla trzech różnych reprezentacji.

W ostatnich tygodniach na drugim skrzydle Hiszpanii szalał Nico Williams, który zdobył bramkę w finale Euro 2024. Chociaż urodził się już w Bilbao, to jego rodzice pochodzą z Ghany. W poszukiwaniu lepszego życia przeszli pieszo przez Saharę, aż dotarli na terytorium Hiszpanii.

Lamine Yamal i Nico Williams pomagają w walce z rasizmem

Występy dwóch czarnoskórych piłkarzy wywołały w kraju debatę na temat rasizmu. Hiszpania ma z nim problem, o czym świadczą liczne przykłady ze stadionów La Ligi w ostatnich miesiącach. Najgłośniej "nie" nietolerancji mówi Vinicius Junior. Gwiazdor Realu Madryt bywa wyzywany od małp, część fanów na jego widok naśladuje odgłos tych sympatycznych zwierząt.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Anglia zaskoczyła i jest w finale, ale czy zasłużyła? "Nie mi to osądzać"

Młodych piłkarzy pochwalił sam król Filip VI. Stwierdził, że należy doceniać ich "entuzjazm, niesamowitą motywację i ogromne zdolności". - Biorąc pod uwagę błyskotliwość, jaką zaprezentował nam Yamal w wieku 16 lat, nie ma wiele więcej do udowadniania - powiedział ostatnio.

- Dzięki nim jesteśmy silniejsi i wspanialsi jako kraj. Obaj mogli z łatwością wybrać grę dla innych reprezentacji, ale wybrali Hiszpanię. Są w 100 proc. Hiszpanami i jesteśmy szczęśliwi, że mamy ich ze sobą - dodał selekcjoner Luis de la Fuente w rozmowie z telewizją ABC.

W niedzielny wieczór finał Euro 2024 w Rocafondzie, gdzie dojrzewał Yamal i grywał na betonowych boiskach, wspólnie oglądały setki ludzi. "Dzielnica biedy", skupiająca przede wszystkim emigrantów z Afryki, poczuła się jeszcze bardziej zjednoczona. Nagle zyskała bohatera i symbol, który jest dowodem na to, że dorastanie na marginesie społeczeństwa nie musi przekreślać szans na przyszłość.

W Hiszpanii panuje przekonanie, że Yamal i Williams swoją grą pomagają w walce z rasizmem. Są skuteczniejsi niż jakakolwiek kampania edukacyjna. - Stali się potężnym i niezaprzeczalnym symbolem. Są genialni. Jedyne niebezpieczeństwo polega na tym, że młodzi ludzie pomyślą, że muszą być tak samo dobrzy jak ta dwójka, aby móc grać - powiedziała "The Guardian" Dolores Galindo, prezes malutkiego klubu Dragones de Lavapies.

- Wierzę, że doszło do historycznej zmiany. Jestem bardzo wdzięczny za wszystko, ale to moi rodzice wycierpieli najbardziej, aby tutaj dotrzeć. To oni poświęcili się najmocniej. Zaszczepili we mnie szacunek i lojalność. Jako piłkarze mamy duży wpływ na społeczeństwo i jestem szczęśliwy, że mogę w ten sposób tworzyć historię - powiedział Williams na konferencji po finale Euro 2024.

Czy Hiszpania ma kolejnych Yamalów?

- Każdy gol Lamine’a Yamala, to gol przeciwko skrajnej prawicy, rasizmowi i tym, którzy chcą zamknięcia Europy, Hiszpanii i Katalonii. Potrzebujemy więcej Lamine’ów Yamalów w piłce nożnej, w medycynie, nauce i edukacji - powiedział na zgromadzeniu narodowym Partii Socjalistycznej Katalonii polityk Salvador Illa, cytowany przez "Mundo Deportivo".

Kataloński polityk przekonywał, że jego ugrupowanie tworzy w Barcelonie i okolicach równe środowisko, w którym każdy ma takie same szanse. Jednak nie wszyscy są do tego przekonani. Okba Muhammed, młody dziennikarz z Syrii, uciekł z rodzinnego miasta w 2018 roku ze względu na działania reżimu Baszszara al-Asada. Zdaniem 28-latka, sukcesy takich postaci jak Yamal czy Williams zakrzywiają rzeczywistość.

- Taka narracja zawsze powtarza się w krajach zachodnich, zwłaszcza gdy sukces odniesie ktoś, kto jest migrantem i przynosi korzyść społeczeństwu. Wskazuje się na tę osobę palcem, a nie widzi się tych wszystkich niewidzialnych Yamalów - powiedział Muhammed dziennikowi "The Guardian".

Wygrana na Euro 2024 zbiegła się w czasie z kryzysem politycznym w kraju. W czwartek skrajnie prawicowa partia Vox zerwała pięć regionalnych koalicji z konserwatywną Partią Ludową. Wiodące ugrupowanie nie chciało bowiem sprzeciwić się planom rządu polegającym na przeniesieniu ok. 400 małoletnich emigrantów z Wysp Kanaryjskich na kontynentalną część Hiszpanii.

- Na Wyspach Kanaryjskich przebywa obecnie mnóstwo migrantów. Są ich setki, wręcz tysiące. Wielu z nich jest w tym samym wieku co Yamal. Nikt o tym nie mówi, ale część z nich umiera w drodze do Hiszpanii - dodał Muhammed, którego dziwi to, że żadnych kontrowersji nie budzi fakt, iż do Hiszpanii w ostatnich miesiącach dotarło nawet 200 tys. uchodźców z Ukrainy.

Hiszpania będzie tylko lepsza?

Są też tacy, którzy nie chcą, aby wiązać futbol z polityką. - Mój syn jest jak każdy inny dzieciak. Walczył o marzenie i miał okazję je spełnić - powiedział Reutersowi ojciec Yamala. Jego matka przybyła z Maroka do Hiszpanii w 1988 roku. Początkowo pracowała w Madrycie, później przeniosła się do Katalonii. Sam Mounir Nasraoui nie miał łatwo i musiał ciężko harować, aby utrzymać syna.

32-latek pożyczał nawet pieniądze od właściciela lokalnego baru, aby jego syn mógł kupić bilet na pociąg do Barcelony. Po latach Juan Carlos Serrano nie żałuje tej "inwestycji". - Lamine to dziecko, które musiało ciężko pracować. Był dobrym uczniem, miał dobre oceny, właśnie ukończył szkołę średnią. Mniejsi patrzą w niego tutaj jak w obrazek - stwierdził właściciel lokalu El Cordobes w rozmowie z Reutersem.

Ubiegłej nocy Rocafonda nie zasnęła. Na ulicach bawiły się też dzieci - głównie pochodzenia marokańskiego i senegalskiego. Każde z nich marzy, aby pójść śladami Yamala. Mają na to szanse, bo Hiszpania z każdym rokiem staje się krajem bardziej zróżnicowanym etnicznie. To konsekwencja migracji z Afryki i Ameryki Łacińskiej.

- Hiszpania będzie tylko lepsza, bo do gry wkroczą tysiące dzieci migrantów, takich jak Yamal. Gdy do tego dojdzie, znów będziemy mistrzami świata - powiedział "The Guardian" 60-latek wywodzący się z Senegalu, który od lat żyje w Katalonii.

Katarzyna Łapczyńska, dziennikarka WP SportoweFakty

Czytaj także:
- Ojciec Yamala miał pięć minut sławy. Zatrzymywali go na każdym kroku
- Nawet król jest pod ich wrażeniem. Dzieci emigrantów łączą Hiszpanię

Komentarze (10)
avatar
rsc
15.07.2024
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Yamal i Williams to żadni Hiszpanie, farbowane lisy. 
avatar
Teresa Wittenbeck
15.07.2024
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Mam prawicowe poglądy, nie jestem rasistą!!! Jestem przeciwny do zmuszania Polski przez obcych, Niemców, do zgadzania się na przemoc, gwałty, na palenie samochodów, na palenie bibliotek, na get Czytaj całość
avatar
Piotr Kamiński
15.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Serio????? A ja myślałem że to Yeti 
avatar
Piotr G
15.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na zdjęciu: Lamine Yamal (z prawej). Z lewej tylko Yamal. 
avatar
KotEnio
15.07.2024
Zgłoś do moderacji
22
1
Odpowiedz
Kraje zachodniej europy juz niedlugo beda mieli w soich reprezentacjach tylko ciemnoskorych pilkarzy !!Francji ,Anglii czy Holandii juz duzo do tego nie brakuje !