Na Euro 2024 reprezentacja Hiszpanii nie miała sobie równych. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego znakomicie zaprezentowała się podczas wszystkich meczów w mistrzostwach Europy. Zachwycali przepięknym stylem i ofensywną grą.
Na przeciwnym biegunie byli ich finałowi przeciwnicy - reprezentacja Anglii. Ekipa z Wysp Brytyjskich prezentowała bardzo defensywną, nudną piłkę. W starciu dwóch ekip o tak różnych stylach lepsi okazali się Hiszpanie, którzy zwyciężyli w finale 2:1.
- Wygrała drużyna absolutnie najlepsza, która ma przyszłość przed sobą. Dokonała czegoś historycznego. Czwarty tytuł mistrzów Europy, są samodzielnym liderem - zachwycał się Hiszpanami popularny komentator Telewizji Polskiej na profilu TVP Sport na portalu X.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!
Dariusz Szpakowski wypowiedział się też o możliwych przyczynach porażki podopiecznych Garetha Soothgate'a podczas finału. Postawił zaskakującą diagnozę.
- Szkoda mi Anglii, ale była naprawdę zmęczona. Zawodnicy byli wyczerpani tym sezonem w Premier League, a niektórzy piłkarze jak Bellingham w Realu Madryt czy Kane w Bayernie Monachium. Nie byli w stanie przeciwstawić się młodości, rozmachowi, technice, entuzjazmowi. La Furia Roja jest tylko jedna - podsumował dziennikarz, który komentował finał.
Nie wszystko jednak przebiegło idealnie. Internauci zauważyli kilka poważnych wpadek komentatora, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Czytaj więcej:
Messi we łzach. Dramat na Copa America